Aktualności

Żyro nie chce się zatrzymać. Trzeci mecz, trzeci gol!

Aktualności16.01.2016 
Były gracz warszawskiej Legii po przeprowadzce do angielskiego Wolverhampton zaczyna wręcz imponować skutecznością. Dziś w swoim trzecim występie w barwach „Wilków” strzelił już trzecią bramkę! Niestety jego trafienie nie dało drużynie żadnej zdobyczy punktowej – na Molineux Stadium dość niespodziewanie triumfowało Cardiff City.

Goście z Walii przerwali w ten sposób, ciągnącą się już od świąt Bożego Narodzenia, serię ligowych zwycięstw Wolverhampton. I trzeba przyznać, że był to rezultat jak najbardziej zasłużony. Cardiff od początku narzuciło podopiecznym Kenny’ego Jacketta swój styl gry i w pierwszej połowie niemal nieustannie kontrolowało wydarzenia na boisku. Gdy zegar wskazywał 36. minutę, przyjezdni prowadzili już 2:0, po dwóch golach Craiga Noone’a.

Michał Żyro, który znów tworzył z Rajivem van La Parrą dwójkę najbardziej wysuniętych do ataku graczy Wolverhampton, po raz pierwszy miejsce w polu karnym znalazł sobie dopiero w 40. minucie. I właśnie wtedy, strzałem z bliska, doprowadził do stanu 1:2. I dał gospodarzom nadzieję.

Wątpliwości tuż po przerwie rozwiał jednak Joe Ralls, znów wysuwając Cardiff na dwubramkowe prowadzenie. Żyro w drugiej połowie nadal starał się być aktywny, często szukał miejsca do strzału, jednak jego uderzenia (czy to z gry, czy to z rzutu wolnego) albo były blokowane, albo mijały bramkę Davida Marshalla.


Wolves 1-3 Cardiff (Championship) - Goals and... przez samozaonekojeznam


Po tej porażce gracze Wolverhampton plasują się w tabeli Championship na miejscu dziesiątym. Do szóstej pozycji, dającej udział w barażach o awans do Premier League, tracą aktualnie 8 punktów. 

» Trener Wolverhampton: „Michał ma wszelkie predyspozycje, by odnaleźć się w Anglii”

TAGI: michal zyro, wolverhampton, championship,

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności