Drużyna ta istnieje dopiero od roku, więc ich postawa w turnieju o mistrzostwo kraju była zagadką. W pierwszym grupowym starciu łodzianki uległy Sparcie Daleszyce 2:3 i ich sytuacja szybko się skomplikowała. Kolejne zwycięstwa – nad KU AZS UAM Poznań (9:3) i Kotwicą Kołobrzeg (4:2) zapewniły jednak podopiecznym trenera Jarosława Jagielskiego awans do półfinału.

W nim drużyna z Łodzi mierzyła się z Red Devils Ladies Chojnice. Ku zaskoczeniu wielu kibiców, spotkanie okazało się bardzo jednostronne. Bramkarka drużyny z Chojnic co i rusz musiała sięgać do siatki, a łodzianki łącznie dziewięciokrotnie cieszyły się z goli. O potencjale tej drużyny świadczył fakt, że łupem bramkowym podzieliło się aż siedem zawodniczek! Po tym spotkaniu pozostał już tylko jeden krok do złotego medalu – mecz finałowy.

Piłkarkom Lady Grembach EE Łódź przyszło zmierzyć się z piekielnie trudnym zadaniem. Naprzeciw nich stanęły bowiem obrończynie tytułu mistrzowskiego, czyli ekipa AZS UAM Poznań. To własnie zawodniczki ze stolicy Wielkopolski objęły prowadzenie w pierwszej połowie po kapitalnym uderzeniu Agnieszki Grzechowiak. Nie podłamało to jednak ambitnych łodzianek, które ruszyły do odrabiania strat. Przyniosło to efekt jeszcze przed gwizdkiem na przerwę, a z gola mogła cieszyć się Dagmara Suskiewicz. W drugiej części meczu łodzianki osiągnęły pełnię szczęścia. Strzegąca bramki AZS UAM Emilia Krajewska dotknęła piłki ręką poza polem karnym i przed szansą zdobycia drugiej bramki – tym razem z rzutu wolnego – stanęła Dominika Suskiewicz. Niespodzianki nie było i piłkarka z Łodzi pewnym strzałem pokonała bramkarkę z Poznania. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i pierwszy tytuł mistrza Polski w beach soccerze na koncie Lady Grembach EE Łódź stał się faktem!