Aktualności
[TEGO DNIA] 7 maja, czyli srogi rewanż za Starą Zagorę
1918 – urodził się Henryk Alszer. Uznawany za jednego z najlepszych polskich piłkarzy lat 50., przyszedł na świat w Chorzowie. Zanim jednak trafił do Ruchu, z którym odnosił największe sukcesy, występował w RKS Hajduki, Hajduczance Hajduki, Azotach Chorzów i KS 06 Załęże. Po wybuchu II wojny światowej grał dla Bergknappen Koenigshutte, jednak w 1944 roku został siłą wcielony do niemieckiego wojska i dostał się do brytyjskiej niewoli. Tuż po zakończeniu działań zbrojnych wrócił na boisko i występował we francuskim RC Lens oraz szkockim Forres. W Chorzowie zameldował się ponownie w 1947 roku. Z „Niebieskimi” świętował trzy mistrzostwa (1951, 1952, 1953) i jeden Puchar Polski (1951). W ostatnich latach kariery grał dla Górnika Katowice i Pogoni Nowy Bytom. W reprezentacji Polski wystąpił 13 razy, zdobywając dwie bramki. Znalazł się w kadrze na Igrzyska Olimpijskie w Helsinkach (1952). Po zakończeniu kariery zawodniczej rozpoczął pracę jako trener. Zginął tragicznie, potrącony przez samochód ciężarowy 31 grudnia 1959 roku.
1958 – urodził się Tadeusz Dolny. Karierę rozpoczynał w rodzinnym mieście, w Ślęży Sobótka. W 1974 roku podjął naukę w technikum w Zabrzu i założył koszulkę tamtejszej Walki. Już dwa lata później był zawodnikiem Górnika, w którym rozegrał przez osiem lat niemal 200 spotkań, ale nie zdołał wywalczyć żadnego trofeum. W 1984 roku odszedł do Górnika Wałbrzych, grał jeszcze dla Odry Wodzisław Śląski, SAC Wisły Chicago oraz Royalu Wawel Chicago. W reprezentacji Polski, w której występował w latach 1981-1985, rozegrał siedem spotkań. W 1982 roku z kadrą prowadzoną przez Antoniego Piechniczka zajął III miejsce na mistrzostwach świata w Hiszpanii.
1964 – urodził się Marek Ługowski. Wychowanek Włókniarza Starogard Gdański, występował też w tamtejszej Wierzycy. Na ekstraklasowe wody wypłynął w barwach Lechii Gdańsk, dla której grał w latach 1985-1994. Karierę kończył w niemieckich klubach niższych lig. W reprezentacji Polski wystąpił dwukrotnie w 1987 roku.
1969 – reprezentacja Polski w meczu kwalifikacji do mistrzostw świata rozegranym w Rotterdamie przegrała z Holandią 0:1. Jedynego gola w tym spotkaniu zapisał na swoim koncie Josephus Roggeveen. Zdobycz punktowa wymknęła się biało-czerwonym w doliczonym czasie gry. Spotkaniem tym z kadrą narodową pożegnał się Jerzy Wilim. Polacy ostatecznie nie zdołali zakwalifikować się do mundialu.
1972 – reprezentacja Polski w meczu kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich rozegranym w Warszawie wygrała z Bułgarią 3:0. Dwie bramki dla biało-czerwonych zdobył Jan Banaś, trzecią natomiast dorzucił Joachim Marx. Dla drużyny prowadzonej przez Kazimierza Górskiego był to świetny rewanż za porażkę poniesioną w kontrowersyjnych okolicznościach w Starej Zagorze. Debiut w kadrze zanotował Tadeusz Polak, po raz ostatni z orłem na piersi wystąpił natomiast Jan Wraży. Biało-czerwoni wywalczyli awans do Igrzysk Olimpijskich w Monachium, gdzie zdobyli ostatecznie złoty medal.
1977 – urodził się Łukasz Sosin. Wychowanek Hutnika Kraków, w barwach którego debiutował w ekstraklasie. Przed wyjazdem zagranicznym grał także w Kalwariance Kalwaria Zebrzydowska, Cracovii, Odrze Wodzisław Śląski i Wiśle Kraków (mistrzostwo Polski i Puchar Ligi, 2001). W 2002 roku wyjechał do cypryjskiego Apollonu Limassol, gdzie seryjnie zdobywał bramki i trofea. W latach 2004-2006 trzy razy wywalczył tytuł króla strzelców ligi, dokładając do tego mistrzostwo kraju i Superpuchar Cypru. W 2007 roku przeniósł się do Anorthosisu Famagusta, z którym także okazał się najlepszy w lidze, dokładając czwartą koronę króla strzelców. Na Cyprze grał również dla Arisu Limassol, był też zawodnikiem greckiej Kavali. W reprezentacji Polski rozegrał cztery spotkania, zdobywając w nich dwie bramki. Obecnie pracuje jako trener młodzieży w Hutniku.
1989 – reprezentacja Polski w meczu kwalifikacji do mistrzostw świata rozegranym w Solnie przegrała ze Szwecją 1:2. Jedyną bramkę dla biało-czerwonych zdobył przepięknym uderzeniem z rzutu wolnego Ryszard Tarasiewicz. Niestety, porażka ze Szwecją praktycznie zamknęła drużynie Wojciecha Łazarka (dla którego był to przedostatni mecz w roli selekcjonera) drogę do awansu do mundialu w 1990 roku.
1992 – reprezentacja Polski w towarzyskim meczu rozegranym w Solnie przegrała ze Szwecją 0:5. Dokładnie trzy lata po porażce w kwalifikacjach do mistrzostw świata biało-czerwoni na tym samym stadionie ponownie zmierzyli się ze Szwecją, tym razem w starciu towarzyskim. Przegrana była jeszcze bardziej dotkliwa – zespół Andrzeja Łazarka stracił aż pięć bramek, nie zdobywając żadnej. Nieudanym spotkaniem w kadrze zadebiutował Andrzej Juskowiak, natomiast pożegnali się z nią Piotr Soczyński i Dariusz Skrzypczak.