Aktualności
[TEGO DNIA] 24 kwietnia, czyli debiut Kazimierza Deyny
1950 – urodził się Henryk Maculewicz. Jedna z legend krakowskiej Wisły, świetny obrońca, mogący grać zarówno w środku defensywy, jak i na jej boku. Do „Białej Gwiazdy” trafił w 1971 roku, wcześniej grał dla BKS Bolesławiec oraz Garbarni Kraków. Z Wisłą sięgnął po mistrzostwo Polski w 1978 roku. Ostatnie lata kariery piłkarskiej spędził we Francji, grając w barwach RC Lens, Paris FC oraz Nanterre. Jako zawodnik słynął z niezwykle silnego uderzenia. Po zakończeniu kariery pracował jako trener, między innymi w gabońskim CSB Batevall. Doznał wówczas bardzo poważnego wypadku, wpadając pod ciężarówkę żandarmerii wojskowej. Jego życie zawisło wówczas na włosku, ale wszystko skończyło się szczęśliwie. W 1992 roku powrócił do Polski, do dziś mieszka w Krakowie. W reprezentacji narodowej, w której debiutował 31 października 1974 roku, rozegrał 23 spotkania. Znalazł się w kadrze na turniej finałowy mistrzostw świata w Argentynie w 1978 roku.
1968 – reprezentacja Polski w towarzyskim meczu rozegranym w Chorzowie rozgromiła Turcję 8:0. Hat-trickami w tym spotkaniu popisali się Eugeniusz Faber i Włodzimierz Lubański, a po jednym trafieniu dorzucili Bronisław Bula i Janusz Żmijewski. W tym zakończonym niezwykle wysokim triumfem biało-czerwonych starciu zadebiutowało czterech piłkarzy: wspomniany Bula, Kazimierz Deyna, Waldemar Folbrycht oraz Zygmunt Maszczyk. Dla Folbrychta był to zarazem ostatni mecz, natomiast dla Deyny i Maszczyka był to początek wielkich sukcesów. Razem zdobyli mistrzostwo i wicemistrzostwo olimpijskie (1972, 1976) oraz medal mistrzostw świata (1974).
1976 – reprezentacja Polski w towarzyskim meczu rozegranym w Lens przegrała z Francją 0:2. Autorami trafień dla „Trójkolorowych” okazali się Robert Pintenat oraz Patrick Revelli. Spotkaniem tym karierę w reprezentacyjnej koszulce zakończył bramkarz Stanisław Burzyński. Jego licznik zamknął się na dwóch występach.
1977 – reprezentacja Polski w towarzyskim meczu rozegranym w Dublinie zremisowała z Irlandią 0:0. Rozegrane kilka dni przed meczem kwalifikacji do mistrzostw świata przeciwko Danii spotkanie było nietypowe z powodu statusu selekcjonera Irlandczyków. Funkcję tę pełnił Johnny Giles, który był… grającym selekcjonerem. Co ciekawe, trzy dni przed meczem z Polską zrezygnował z identycznej roli, którą wypełniał w West Bromwich Albion.
1983 – urodził się Radosław Cierzniak. Wychowany w Wielkopolsce, zaczynał w Sokole Szamocin, później zakładał koszulki MSP Szamotuły, Lubuszanina Drezdenko, Obry Kościan i Sparty Oborniki. Jesień 2002 roku spędził na Ukrainie, będąc zawodnikiem Wołynia Łuck i Karpat Lwów. Po pół roku wrócił do ojczyzny i trafił do Stomilu Olsztyn, a następnie Aluminium Konin. Debiutu w ekstraklasie doczekał się wiosną 2005 roku w barwach Amiki Wronki. Zawodnikiem klubu z Wronek pozostawał przez dwa sezony, po czym przeniósł się do Lecha Poznań, a następnie Korony Kielce. W 2011 roku ponownie spróbował szczęścia za granicą, ale nie zrobił kariery w cypryjskim AS Alki Larnaka. Po epizodzie w Cracovii wyjechał do Szkocji, gdzie przez trzy sezony był pewnym punktem Dundee United. Jesienią 2015 roku z bardzo dobrej strony pokazał się w Wiśle Kraków, czym zapracował na transfer do Legii Warszawa, której zawodnikiem pozostaje do dziś. Z „Wojskowymi” dwa razy wywalczył mistrzostwo i Puchar Polski. W reprezentacji narodowej wystąpił raz. 7 lutego 2009 roku rozegrał 45 minut w towarzyskiej potyczce z Litwą.
Fot: PAP