Aktualności
[TEGO DNIA] 23 czerwca, czyli pamiętna wygrana z Włochami
„Tego dnia” to cykl Łączy Nas Piłka, w którym wspominamy najważniejsze zdarzenia związane z konkretną datą. Kto się urodził? Kto nas opuścił? Co działo się w polskim futbolu reprezentacyjnym i klubowym? Sprawdź, co ważnego wydarzyło się 23 czerwca.
1897 – urodził się Witold Gieras. Urodzony w Krakowie, przez wiele lat związany z tamtejszą Wisłą. W 1928 roku w barwach „Białej Gwiazdy” wywalczył mistrzostwo Polski. W czasie swojej kariery grał również dla Czarnych Lwów. Wystąpił w trzech meczach w reprezentacji Polski, w latach 1923-1925. Zmarł 2 kwietnia 1985 roku.
1916 – urodził się Ernest Wilimowski. Urodzony w czasie I wojny światowej w Katowicach. Zaczynał w tamtejszym 1. FC, po czym przywdziewał koszulkę Ruchu Hajduki Wielkie (Chorzów), z którym cztery razy świętował mistrzostwo Polski. Czterokrotnie zostawał królem strzelców ligi polskiej (w 1939 roku rozgrywki przerwano, gdy Wilimowski był liderem klasyfikacji). W czasie II wojny światowej grał dla Bismarckhuetter SV, 1. FC Kattowitz, PSV Chemnitz, TSV 1860 Monachium (Puchar Niemiec 1942), Moelders Krakau oraz Karlsruher FV. Po zakończeniu działań zbrojnych pozostał w Niemczech, grając dla SG Kassel, SG Merseburg, SG Chemnitz-West, SG Babelsberg, Hameln 07, BC Ausgburg, Offenburger FV, FC Singen 04, VfR Kaiserslautern, Kehler FV oraz francuskiego RC Strasbourg. W reprezentacji Polski rozegrał 22 mecze, zdobywając w nich 21 bramek. Przez kibiców zapamiętany został szczególnie z powodu meczu przeciwko Brazylii na mistrzostwach świata w 1938 roku, w którym strzelił cztery gole. Uznawany za jednego z najwybitniejszych polskich piłkarzy okresu międzywojennego. Grał także dla reprezentacji III Rzeszy. Zmarł 30 sierpnia 1997 roku w Karlsruhe.
>>> ZOBACZ MATERIAŁ O MECZU POLSKA – BRAZYLIA <<<
1937 – reprezentacja Polski w towarzyskim meczu rozegranym w Warszawie wygrała ze Szwecją 3:1. Gole dla biało-czerwonych strzelili Gerard Wodarz, Leonard Piątek oraz Ernest Wilimowski. Dla tego ostatniego była to bramka zdobyta w dniu 21. urodzin. W spotkaniu tym w drużynie narodowej zadebiutował Kajetan Kryszkiewicz.
1957 – reprezentacja Polski w meczu kwalifikacji do mistrzostw świata rozegranym w Moskwie przegrała z ZSRR 0:3. Było to pierwsze starcie w historii reprezentacji Polski, w którym na stadionie zapalone zostało sztuczne światło. Dla Polaków był to powrót do rywalizacji o udział w mistrzostwach świata, gdyż biało-czerwoni nie zagrali o awans ani do mundialu w 1950 roku, ani cztery lata później. Niestety, po powrocie nie udało im się osiągnąć celu. W meczu z ZSRR z orłem na piersi zadebiutowali Ginter Gawlik, Henryk Grzybowski i Bolesław Lewandowski. Dla tego ostatniego było to jedyne spotkanie w narodowych barwach. Z kadrą pożegnał się także Czesław Ciupa.
1970 – zmarł Ewald Wiśniowski. Urodzony 24 listopada 1927 roku, karierę zaczynał w Gwieździe Bogucice. Przez KS 20 Katowice, PKS Katowice i Pogoń Barlinek trafił do ekstraklasowego Górnika Radlin. Występował również w Górniku Zabrze (mistrzostwo Polski 1957) i Stali Lublin. W reprezentacji Polski rozegrał jedno spotkanie, 13 września 1953 roku przeciwko Bułgarii, zdobywając jedną bramkę. Zmarł 23 czerwca 1970 roku na stwardnienie rozsiane.
1974 – urodził się Paweł Kryszałowicz. Urodzony w Słupsku, karierę zaczynał w tamtejszym Gryfie. W 1994 roku zameldował się w bydgoskim Zawiszy, a rok później trafił do Amiki Wronki, z którą awansował do ekstraklasy. W barwach tego klubu trzykrotnie (1998, 1999, 2000) sięgnął po Puchar, a raz (1998) po Superpuchar Polski. Grał także dla Wisły Kraków oraz niemieckich Eintrachtu Frankfurt i SV Wilhelmshaven 92. W reprezentacji Polski rozegrał 33 spotkania, zdobywając w nich dziesięć bramek. Znalazł się w kadrze na turniej finałowy mistrzostw świata w Korei Południowej i Japonii (2002), strzelił w nich gola w meczu z USA.
>>> PAWEŁ KRYSZAŁOWICZ TRAFIA NA MUNDIALU 2002 <<<
1974 – reprezentacja Polski w meczu fazy grupowej turnieju finałowego mistrzostw świata rozegranym w Stuttgarcie wygrała z Włochami 2:1. Gole dla zespołu prowadzonego przez Kazimierza Górskiego strzelili Andrzej Szarmach i Kazimierz Deyna. Polacy po dwóch wcześniejszych wygranych z Argentyną i Włochami byli już pewni awansu do kolejnej fazy turnieju, ale w starciu z Italią nie zamierzali rezygnować z kompletu punktów. W Stuttgarcie zwyciężyli po raz kolejny, eliminując rywala z rywalizacji. Finalnie na niemieckim mundialu Polacy sięgnęli po trzecie miejsce na świecie.