Aktualności
[TEGO DNIA] 18 marca, czyli pierwszy mecz na podgrzewanej murawie
„Tego dnia” to cykl Łączy Nas Piłka, w którym wspominamy najważniejsze zdarzenia związane z konkretną datą. Kto się urodził? Kto nas opuścił? Co działo się w polskim futbolu reprezentacyjnym i klubowym? Sprawdź, co ważnego wydarzyło się 18 marca.
1939 – urodził się Józef Gomoluch. Jedna z legend chorzowskiego Ruchu, do którego trafił w 1965 roku z GKS Świętochłowice. Grał także dla BKS Bielsko-Biała. W reprezentacji Polski wystąpił tylko raz, głównie ze względu na olbrzymią konkurencję. Zmarł 5 grudnia 2007 roku.
1947 – urodził się Józef Kowalczyk. Napastnik kojarzony głównie z Zagłębiem Sosnowiec, dla którego rozegrał 129 spotkań. Z klubem z Sosnowca sięgnął po wicemistrzostwo Polski. Występował również w barwach Beskidu Andrychów i Odry Wodzisław Śląski. Jedyny mecz w reprezentacji kraju rozegrał 26 kwietnia 1972 roku, przeciwko Hiszpanii. Zmarł 3 maja 2017 roku.
1953 – urodził się Zbigniew Hnatio. Nazwisko Hnatio przyjął w 1971 roku, na świat przyszedł jako Zbigniew Stachel. Karierę rozpoczynał w krakowskiej Wiśle, skąd – przez Stal Stalowa Wola – trafił do Stali Mielec. W klubie z Podkarpacia spędził osiem lat, rozgrywając ponad 140 meczów. Uznawany za olbrzymi talent, ze Stalą sięgnął po tytuł mistrza kraju (1976). Grał również w barwach Cracovii i Górala Żywiec, a następnie wyjechał do Kanady. W reprezentacji Polski zagrał tylko raz, 6 maja 1976 roku w towarzyskim starciu z Grecją. Zmarł 25 października 2014 roku, w wyniku następstw po wypadku samochodowym.
1965 – urodził się Roman Szewczyk. Do kariery piłkarskiej startował w Szombierkach Bytom, skąd trafił do Śląska Wrocław. Później przywdział koszulkę GKS Katowice, z którym dwukrotnie sięgnął po Puchar Polski (1991, 1993). W 1993 roku wyjechał do Francji, by grać dla FC Sochaux, jednak największą karierę zrobił w Austrii, w barwach Austrii Salzburg, z którą wywalczył mistrzostwo i Superpuchar Austrii (1997). Grał także dla USV Thalgau oraz FC Bergheim. W reprezentacji Polski rozegrał 37 spotkań, w których zdobył trzy bramki. Słynął ze swojego niezwykle silnego uderzenia. Do dziś mieszka w Austrii.
>>> GOL ROMANA SZEWCZYKA W MECZU Z ANGLIĄ <<<
1971 – urodził się Jerzy Brzęczek. Wychowanek Olimpii Truskolasy, na szersze wody wypłynął w barwach Olimpii Poznań. Przed zagranicznym wyjazdem grał także dla Lecha Poznań (mistrzostwo Polski 1993), Górnika Zabrze oraz GKS Katowice. Duże sukcesy osiągał w Austrii, gdzie był podstawowym piłkarzem Tirolu Innsbruck (mistrzostwo Austrii 2001, 2002), Linzer ASK, Sturmu Graz oraz FC Kaernten. Występował również w Izraelu, w barwach Maccabi Hajfa. Po powrocie do Polski grał w barwach Górnika Zabrze i Polonii Bytom. W reprezentacji Polski zadebiutował 19 maja 1992 roku w meczu ze Szwecją. Niedługo później z zespołem prowadzonym przez trenera Janusza Wójcika sięgnął w roli kapitana po wicemistrzostwo olimpijskie w Barcelonie. Jest ostatnim jak dotąd Polakiem, który zdobył bramkę przeciwko Anglii na legendarnym stadionie Wembley (27 marca 1999). Po zakończeniu kariery zawodniczej rozpoczął pracę trenerską. Prowadził między innymi GKS Katowice, Lechię Gdańsk i Wisłę Płock. 12 lipca 2018 roku został wybrany selekcjonerem reprezentacji Polski, którą poprowadził do awansu do mistrzostw Europy.
>>> JERZY BRZĘCZEK TRAFIA DO SIATKI W MECZU NA WEMBLEY <<<
1980 – zmarł Jerzy Bułanow. Choć urodzony w Moskwie, stał się legendą warszawskiej Polonii, dla której przez 14 lat rozegrał 180 spotkań. W reprezentacji Polski wystąpił 22 razy, w tym kilkunastokrotnie w roli kapitana. Debiut zaliczył w 1922 roku, w towarzyskiej potyczce z Rumunią. W ostatnim etapie II wojny światowej przedostał się wraz z rodziną do Włoch, a następnie do Argentyny, gdzie zamieszkał na stałe. Zmarł 18 marca 1980 roku w Buenos Aires.
1987 – reprezentacja Polski w towarzyskim meczu rozegranym w Rybniku pokonała Finlandię 3:1. Bramki dla biało-czerwonych zdobyli Jan Urban, Marek Leśniak oraz Jan Furtok. W tym spotkaniu w drużynie narodowej zadebiutowali Jacek Grembocki, Leszek Iwanicki oraz Janusz Jojko. Co ciekawe, był to pierwszy mecz reprezentacji Polski na własnym terenie rozegrany na podgrzewanej murawie. Tym spotkaniem z kadrą pożegnali się Marek Koniarek i Jacek Pękala.