Aktualności
[TALENT PRO] Zgrupowanie pod znakiem bezpieczeństwa i pracy
Gdy rok temu kończyło się zgrupowanie w hiszpańskim Pinatar, to nikt nie spodziewał się, że na kolejne spotkanie najbardziej utalentowanych zawodników będzie trzeba czekać aż dwanaście miesięcy. Jednak po kilku miesiącach intensywnych działań następna edycja Talent PRO odbędzie się już w styczniu: pod specjalnym rygorem.
Przed wylotem dwukrotnie, po dotarciu do Hiszpanii także i wreszcie po powrocie do kraju – tak często będą badani zawodnicy powołani na zgrupowanie Talent PRO, które odbędzie się w styczniu, podobnie jak obszerny sztab szkoleniowy. Cała grupa wyleci specjalnym czarterem, w hotelu będzie odizolowana od pozostałych gości i… będzie mogła skupić się na komfortowej pracy w której zdarzenia z 2020 roku często nie umożliwiały.
<<<LISTA POWOŁANYCH ZAWODNIKÓW NA ZGRUPOWANIE TALENT PRO 2021>>>
– Ten rok był bardzo dziwny w wielu aspektach życia – przypomina Bartłomiej Zalewski, koordynator projektu dla najbardziej utalentowanych zawodników z roczników 2004, 2005 i 2006. – Były dwa lockdowny, gdy zawodnicy nie mogli zbyt wiele robić, gdy zawieszona była aktywność klubowa i społeczna. Dlatego w ramach Talent PRO staraliśmy się realizować to, co jest istotą projektu, a więc indywidualne podejście poprzez współpracę z klubami. Na szczęście po ubiegłorocznym zgrupowaniu w styczniu mieliśmy ogromną wiedzę i bazę informacji, którą mogliśmy wykorzystać.
Zalewski wskazuje zwłaszcza obszar mentalny jako ten, który wymagał szczególnej uwagi wobec trudów z jakimi młodzież musiała się zmagać w okresie największych obostrzeń związanych z panedmią koronawirusa. – Z zawodnikami pod tym względem pracowała nasza psycholog, Anna Ussorowska. Grupa zawodników była z nią w kontakcie, a ona jest do ich dyspozycji cały rok. Cieszy to, że wielu z nich wykazuje własną inicjatywę rozmów, rozwoju w obszarze społecznym i mentalnym – podkreśla.
Ostatni rok dzieli on na dwa okresy: wiosenny, gdy w zasadzie cały kraj był zamknięty, a rozgrywki młodzieżowe zawieszono. Latem i jesienią trwała natomiast intensywna obserwacja zawodników już objętych projektem, jak i tych, którzy potencjalnie mogą do niego wejść. – Musieliśmy nadrobić okres bez rozgrywek, ale to nie tylko oglądanie meczów. To też rozmowy z trenerami, wizyty na treningach i poznawanie efektów tego pierwszego lockdownu. Obserwacje były też prowadzone na zgrupowaniach reprezentacji. Warto zwrócić uwagę na pracę wykonaną przez Andrzeja Dawidziuka, koordynatora szkolenia bramkarzy w PZPN, który jeździł z projektem po akademiach, rozmawiał z trenerami. W jego obszarze Talent PRO poszło bardzo mocno do przodu – przyznaje.
Kiedy zaczęła się praca nad zgrupowaniem? – Ona trwała cały rok – odpowiada. – Z tym przecież wiążą się terminy obozu, wybór lokalizacji, a ten był ułatwiony, bo ośrodek w Pinatar poznaliśmy, pracowało się tam świetnie. Te aspekty załatwialiśmy w trakcie roku, ale wiedzieliśmy też, że musimy czekać na rozwój wypadków związanych z pandemią. Wyjazd był zagadką: czy będzie można, na jakich zasadach, jakie będą obostrzenia… Decyzja na tak zapadła dwa miesiące temu i wtedy zaczęło się szczegółowe planowanie: najważniejsze były dla nas kwestie bezpieczeństwa, stąd wiele konsultacji z komisją medyczną oraz UEFA – mówi i dodaje, że możliwość rezygnacji z wylotu tak dużej grupy oraz alternatywnego wyboru zawsze była, lecz, na szczęście, nie trzeba było jej wykorzystać.
Jak więc będzie to zgrupowanie Talent PRO wyglądało od strony bezpieczeństwa i zdrowia wszystkich zaangażowanych? – Wszystkie badania są przeprowadzone po to, by mieć ciągłość wyników i stuprocentową pewność zdrowia. W hotelu wydzielony zostanie specjalny obszar tylko dla nas: sale konferencyjne, jadalne. Wszystko zgodnie z naszymi prośbami i sugestiami. Będziemy restrykcyjnie przestrzegać zasad, unikać spotkań na zewnątrz, także personel hotelowy otrzymał specjalne procedury – podkreśla Zalewski.
Normalność ma być na boiskach treningowych, czyli tam, gdzie praca w trakcie zgrupowań Talent PRO jest najważniejsza. – Chcemy być konsekwentni i nie schodzić z utartego szlaku. A nim jest bardzo mocna praca indywidualna. Nie zamykamy się jednak na wnioski z poprzednich zgrupowań i teraz chcemy zwieńczyć treningi pozycyjne i formacyjne zajęciami zespołowymi, które poprowadzi selekcjoner reprezentacji Polski, Jerzy Brzęczek i jego sztab. Wszystko odbędzie się w oparciu o system 1-3-5-2, którego dotyczył niedawno wydany suplement Narodowego Modelu Gry. Podobnie zresztą będzie w obszarze psychologicznym – mówi.
Mniej zmian będzie również w szerokim sztabie szkoleniowym. – Opieramy go na sztabach reprezentacji młodzieżowych. Oprócz selekcjonera pierwszej kadry będzie z nami też dwóch olimpijczyków, a więc Dariusz Gęsior i Dariusz Koseła. Zaprosiliśmy ponownie Sebastiana Milę oraz Roberta Podolińskiego, ich obecność bardzo nam pomogła, sprawdziła się – podkreśla Zalewski.
Przypomnijmy, że w ramach projektu Talent PRO grupa trenerów oraz ekspertów od przygotowania mentalnego, żywieniowego i motorycznego obejmuje opieką kilkudziesięciu najbardziej uzdolnionych zawodników z trzech roczników. Pierwsze zgrupowanie miało miejsce w styczniu 2018 roku w Esteponie, kolejne letnie w Opalenicy. W Pinatar pięćdziesięciu chłopców z roczników 2004, 2005 i 2006 będzie trenować po raz drugi. Na Łączy Nas Piłka pojawiać się będą regularnie materiały tekstowe oraz wideo z całej akcji szkoleniowej, która rozpocznie się wylotem dziewiątego stycznia z Warszawy.
Michał Zachodny