Jak zwykle w przypadku zgrupowania Talent Pro, czyli projektu PZPN opiekującego się najzdolniejszymi zawodnikami z trzech roczników, praca odbywa się na trzech etapach. Treningi są pozycyjne, formacyjne i nie brakuje również dwóch dni meczów wewnętrznych. Każde zajęcia są nagrywane oraz analizowane, by szerokie sztaby szkoleniowe mogły zwracać na bieżąco uwagę, co jest do poprawy, lub na jakim elemencie skupić się szczególnie.

Także dodatkowym akcentem wyróżniającym projekt jest obecność zaproszonych gości. Są w sztabie trenerzy ze wszystkich reprezentacji młodzieżowych, a do tego z zaproszenia skorzystali Robert Podoliński, Sebastian Mila i Marek Zieńczuk. Pierwszy uczestnicy w pracy ze środkowymi obrońcami, drugi jest w sztabie „dziewiątek” i „dziesiątek”, a trzeci – skrzydłowych i wahadłowych. Doświadczenia boiskowe każdego z nich są bezcenne, zwłaszcza przez pryzmat detali już z samej gry na najwyższym poziomie do którego ich nowi podopieczni również aspirują.

Wewnętrzną rywalizację na strzeleckim treningu pomiędzy napastnikami i ofensywnymi pomocnikami wygrał Norbert Pacławski z @LechPoznan 👏🏻🔥⚽️ oczywiście pod czujnym okiem trenera Marcina Kardela i moim😉 fot:📸 @Cyfrasport #talentpro #pzpn #łączynaspiłka pic.twitter.com/Yl8URHebZ6

— Sebastian Mila (@SebastianMila11) January 13, 2020

Chociaż najstarszych zawodników od kadry prowadzonej przez Czesława Michniewicza dzieli jeszcze kilka lat, to selekcjoner reprezentacji U-21 aktywnie włączył się w ich rozwój. Jeszcze pierwszy poniedziałkowy trening obserwował zza linii bocznej i to we wszystkich grupach, lecz dłuższą część popołudniowej sesji sam poprowadził, biorąc na siebie m.in. grę formacji defensywnej. Nieco wydłużając zajęcia przerywał często akcję, gdy trzeba było zwrócić uwagę na detale: ustawienie ciała wobec piłki, przeciwnika, ale też utrzymywanie dystansów w ustawieniu. Informacji było sporo, ale większość z młodych piłkarzy nie po raz pierwszy zderzyła się z taką formą treningu, będąc również świadomymi, że wraz z wyróżnieniem bycia objętym projektem przychodzi także spora doza nauki na boisku.

Warto zaznaczyć, że w Pinatar zawodnicy zostali ustawieni według systemu 1-3-5-2, który jest wprowadzany jako alternatywny do reprezentacji młodzieżowych od początku sezonu. Latem po wnioskach m.in. z młodzieżowych mistrzostw świata zorganizowano serię spotkań selekcjonerów i trenerów, którzy opracowywali rozwiązania w obrębie tego ustawienia. Jesienią w tym systemie grały reprezentacje U-15, U-16, U-19 i U-20. Konieczność umiejętności dostosowywania się do zmiennych taktyk jest również podkreślana przez sztab na każdym kroku.

Nie tylko: po dwóch treningach na zawodników czekał również wykład z dietetyki, który był wstępem do konsultacji i wypracowania indywidualnych planów lub wskazówek dotyczących odżywiania. To jeden z obszarów, które projekt Talent Pro obejmuje i o których będzie jeszcze okazja napisać. Poniedziałek był przecież dopiero pierwszym pełnym dniem zgrupowania.