Aktualności
[TALENT PRO] Podwójna praca, intensywność i gość specjalny
To mogło być dla młodych piłkarzy przebywających w hiszpańskiej Esteponie ogromne zaskoczenie. Na zgrupowaniu zawodników z roczników 2002, 2003 i 2004 pojawił się selekcjoner Jerzy Brzęczek. – Podkreślę dwie rzeczy: wasze marzenia i zaangażowanie w dążeniu do nich. Możecie o czymś marzyć, ale bez odpowiedniego podejścia nic się nie uda – mówił szkoleniowiec pierwszej reprezentacji do grupy 39 młodych piłkarzy.
Jednak zanim doszło do wieczornego, oficjalnego otwarcia pierwszego zgrupowania programu Talent Pro, zawodnicy odbyli dwa treningi pod wspólnym hasłem: od szczegółu do ogółu. W przedpołudniowych zajęciach piłkarze zostali podzieleni wedle pozycji i pod tym kątem ćwiczyli w swoich grupach. Napastnicy pracowali nad wykończeniem akcji, skrzydłowi trenowali grę jeden na jednego, a np. środkowi obrońcy – mocne, dokładne i zróżnicowane wprowadzenie piłki. – Pamiętajcie, że nie porównujecie się tutaj do kolegów. Nie, chodzi o to, byście zawsze patrzyli na siebie, na to, co możecie u siebie poprawić – mówił grupie stoperów trener Marcin Dorna.
Z kolei popołudniowe zajęcia na dwóch świetnych murawach w klubie oddalonym kilkanaście minut drogi od Estepony zawierały te aspekty, ale już praca odbywała się w trzech formacjach. Obrońcy wraz z defensywnymi pomocnikami trenowali poruszanie się bez piłki, utrzymywanie odległości oraz ustawienie wobec atakującego przeciwnika, a także zachowanie w asekuracji przy górnych zagraniach.
Całość była przedzielona zajęciami teoretycznymi dotyczącymi dietetyki sportowej, ale punktem głównym była wieczorna niespodzianka, czyli przyjazd Jerzego Brzęczka. – Jesteście na pierwszym zgrupowaniu Talent Pro, a to pokazuje wyjątkowość sytuacji. Też miałem przyjemność występować w reprezentacji Polski od najmłodszych roczników, ale nigdy nie zdarzyło się, bym miał tak szeroki sztab. To pokazuje, jak wszyscy profesjonalnie do tego podchodzą i jak im zależy na tym, byście weszli na najwyższy poziom – mówił selekcjoner pierwszej kadry.
– Jest was 39. Ale ilu z was wejdzie na poziom ligowy, międzynarodowy i reprezentacyjny? Wybraliście taki zawód, który wymaga wielu wyrzeczeń i poświęceń. Reprezentujecie nasz kraj, ale takich, którzy chcieliby być na waszym miejscu jest tysiące. Dlatego nie możecie zadowalać się tym, że jesteście w gronie najlepszych w klubie, w lidze, lecz musicie dążyć do jeszcze większych celów – dodawał, podkreślając zarówno istotę nauki. Także dlatego w sztabie szkoleniowym Talent Pro są nauczyciele, którzy poprowadzą zajęcia szkolne, m.in. z matematyki oraz języka angielskiego.
– Wy jesteście dla mnie bardzo ważni, chciałbym być selekcjonerem do czasu, gdy się znów spotkamy. Życzę wam dużo profesjonalizmu i ciężkiej pracy. Zawsze powtarzam, że najważniejsze, by po latach stanąć przed lustrem i móc powiedzieć sobie prosto w oczy, że zrobiło się wszystko, by osiągnąć jak najwięcej w życiu i w piłce – podkreślał Brzęczek.
Wprowadzającą odprawę przeprowadził Bartłomiej Zalewski. – Warto byście byli świadomi tego, co się wydarzyło, co to za projekt. To najbardziej zaawansowana, perspektywiczna i utalentowana grupa zawodników. Życzymy wam, byśmy mogli spotkać się w tym samym gronie na kolejnym takim zgrupowaniu, ale do tego doprowadzi was tylko ciężka praca. Musicie być tego świadomi. Żeby dostać się do reprezentacji trzeba przejść przez szczegółową selekcję, ale jeszcze trudniej dostać się do programu Talent Pro. Nie ma jednak abonamentu na miejsce w projekcie – tak trener Zalewski przedstawiał program jego uczestnikom.
Był to więc dzień pełen emocji oraz pracy, ale przede wszystkim dostarczenia zawodnikom dużej dawki wiedzy i motywacji. Już w pierwszym dniu wskazówek udzielali piłkarzom byli reprezentanci Polski o łącznym doświadczeniu ponad 80 występów w kadrze, do tego na mistrzostwach świata. Drugiego do Józefa Młynarczyka i Stefana Majewskiego dołączy w treningu kolejny szkoleniowiec równający ich osiągnięciom: właśnie Jerzy Brzęczek.
Michał Zachodny, Estepona