Lewandowski w pokonanym polu zostawił klubowego kolegę, Serge’a Gnabry’ego, a także Timo Wernera, Erlinga Haalanda, Kaia Havertza i Amine Harita. Wcześniej reprezentant Polski został wybrany najlepszym piłkarzem Bundesligi w sierpniu. Tym razem okazał się najlepszy w klasyfikacji obejmującej cały sezon.

Trudno powiedzieć, by było to niezasłużone wyróżnienie. Robert Lewandowski w sezonie 2019/2020 imponuje skutecznością. W 30 rozegranych meczach trafił do siatki 33 razy i kwestią formalności pozostaje piąta w jego karierze korona króla strzelców Bundesligi. Ponadto dołożył do swojego konta cztery asysty, co może wydawać się stosunkowo niewielkim dorobkiem, ale trzeba pamiętać, że w Bayernie to właśnie na barkach Polaka spoczywa odpowiedzialność za zdobywanie bramek, a nie dogrywanie kolegom. Ze swojego zadania kapitan polskiej kadry narodowej wywiązuje się wyśmienicie. Nic więc dziwnego, że w głosowaniu kibiców na najlepszego piłkarza sezonu w Bundeslidze zgarnął 52% głosów. Drugiego w tym zestawieniu Timo Wernera wyprzedził aż o 37 punktów procentowych. A jesteśmy pewni, że to dopiero początek nagród „Lewego” w tym sezonie…

Ein weiterer Titel für den @FCBayern-Stürmer! 🏆 @lewy_official ist euer Spieler der Saison! Herzlichen Glückwunsch! 👏#Bundesliga #BundesligaPOTS pic.twitter.com/F6d0NKS2Gl

— BUNDESLIGA (@Bundesliga_DE) June 26, 2020