Aktualności
[PUCHAR PREZESA] Finałowe granie w Bojszowach. „Liczy się dobra zabawa”
Jedynym klubem, który będzie miał drużyny w obu kategoriach wiekowych, jest Górnik Zabrze. W grupie dwunastolatków rywalem zabrzan w półfinale będzie Iskra Pszczyna. Dla trenera drużyny z Pszczyny będzie to szczególny mecz, bowiem jest kibicem… Górnika. – Jeżdżę na mecze w Zabrzu, a nawet w poprzednim sezonie, gdy zespół Marcina Brosza walczył o najwyższe lokaty w ekstraklasie, pojechałem do Warszawy na mecz z Legią. Dlatego cieszę się, że w Bojszowach spotkamy się właśnie z Górnikiem. Na pewno faworytem nie jesteśmy, ale się nie poddamy. Będziemy chcieli sprawić niespodziankę – mówi trener Mateusz Pławecki, którego zawodnicy w drodze do finałowego turnieju przeszli prawdziwą drogę przez mękę. Zarówno na szczeblu podokręgu w Suszcu, jak i w turnieju eliminacyjnym w Wilkowicach awans ekipa z Pszczyny zapewniała sobie dopiero w serii rzutów karnych. – Nasz bramkarz, Michał Śnieg, przed każdym karnym odmawiał modlitwę i obronił wszystkie strzały. Ale kto jest patronem bramkarzy od bronienia rzutów karnych, to już nie wiem – uśmiecha się trener z Pszczyny.
W drugim półfinale dwunastolatków rywalem Unii Racibórz będzie GKS GieKSa Katowice. – W półfinale trafiamy na zespół, który rok temu reprezentował nasze województwo w centralnych rozgrywkach o Puchar Prezesa PZPN, więc poprzeczka od razu zawieszona jest wysoko. W dodatku wyniki turnieju eliminacyjnego, przez który katowiczanie przeszli w cuglach, też wiele mówią. Jednak każdy zawodnik wychodząc na boisko, chce pokazać się z jak najlepszej strony i wierzy w to, że może wygrać. Taki jest również nasz cel, ale chcemy też grać widowiskowo – mówi trener zespołu z Raciborza, Jacek Herok.
W kategorii jedenastolatków zmagania rozpocznie mecz z udziałem drużyn z Żywca i Rybnika. – Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony i mam nadzieję, że zawodnicy będą się dobrze bawić. Na koniec na pewno nie zabraknie łez, ale jeszcze nie wiadomo, czy będą to łzy zwycięstwa, czy też porażki. Jednych i drugich muszą się jednak uczyć – mówi trener Krzysztof Podleśny z Rybnika, który w ramach urozmaicenia treningów piłkarskich funduje swoim młodym graczom także treningi judo.
Półfinałowym rywalem jego drużyny będzie Żywiecka APN. – Trafiłem w typowaniu nie tylko naszego półfinałowego rywala, ale także wszystkich uczestników turnieju finałowego. Nie jestem więc zaskoczony tym, z kim zagramy. Chcemy powalczyć o jak najlepszy wynik, ale przede wszystkim liczy się dobra zabawa i to, by młodzi zawodnicy się rozwijali – mówi trener Tomasz Fijak, opiekun APN. Finałowy rywal dla zwycięzcy tego meczu wyłoniony zostanie z pary MUKP Dąbrowa Górnicza – Górnik Zabrze.
Początek zmagań w Bojszowach, w hali przy ulicy Świętego Jana 33A, o godzinie 10:00. Na dzień dobry odbędą się mecze półfinałowe w kategorii U-11. Spotkanie finałowe w kategorii starszej przewidziano natomiast na godzinę 16:40. Więcej informacji na stronie Śląskiego Związku Piłki Nożnej.
Tadeusz Danisz