Aktualności
[PRZED FINAŁEM PP] Dziś przetarcie Legii w Lubinie. Hämäläinen wreszcie przełamany?
Na cztery dni przed meczem finałowym Pucharu Polski 2016 gracze Legii Warszawa rozegrają, w nieco osłabionym składzie, mecz 34. kolejki Ekstraklasy. O godz. 18:00 zmierzą się dziś w Lubinie z tamtejszym Zagłębiem. Fani warszawian liczą, że po bramce z Cracovią w końcu „odpali” kreowany przed rundą na gwiazdę Kasper Hämäläinen. – Ja w niego wierzyłem, wierzę i będę wierzył – podkreśla trener Stanisław Czerczesow.
Rosyjski szkoleniowiec w dzisiejszym spotkaniu nie będzie mógł skorzystać z kilku podstawowych zawodników. Tomasz Jodłowiec, który przed tygodniem wrócił do pełnej dyspozycji po kontuzji, w piątkowym meczu z Cracovią obejrzał czwartą w tym sezonie żółtą kartkę i będzie musiał pauzować. Ponadto wczoraj okazało się, że bolesny uraz prawej nogi wykluczy z gry również kapitana warszawian, Jakuba Rzeźniczaka.
Pierwszy mecz w Legii z Zagłębiem 350 miał być rownież z Nimi, ale nie będzie:-/ uraz. Ale dziś na pełnej Panowie!!! pic.twitter.com/TlwTQL7Rjx
— Jakub Rzeźniczak (@JakubRzezniczak) 28 kwietnia 2016
W tej sytuacji w środku obrony partnerem Igora Lewczuka będzie prawdopodobnie Michał Pazdan, który nie odczuwa już skutków swojej kontuzji, lub Artur Jędrzejczyk. Jeżeli Czerczesow zdecyduje się na to drugie rozwiązanie, na lewej stronie defensywy „Jędzę” zastąpi Łukasz Broź. Pod znakiem zapytania stoi także występ Ariela Borysiuka, narzekającego na bóle mięśniowe. Jego w środku pola może zastąpić Stojan Vranjes.
Ostatni przedmeczowy trening w Warszawie „Legioniści” odbyli wczoraj na głównej płycie przy ul. Łazienkowskiej. Jednym z aktywniejszych zawodników był w trakcie zajęć Kasper Hämäläinen, któremu animuszu wyraźnie dodała, zdobyta w weekend, pierwsza bramka w barwach Legii. Czekał na nią aż 8 spotkań. – Zawsze wierzyliśmy w Kaspra – mówi trener Czerczesow, cytowany przez oficjalną stronę klubu. – Ja nigdy nie miałem z nim żadnego problemu, może to Kasper nakładał sobie dodatkową presję. Bardzo dobrze, że strzelił gola, podbuduje go to na duchu, również drużyna mu pomaga. Ja w niego wierzyłem, wierzę i będę wierzył. On przyszedł do nas dosyć późno, miał kłopoty z kontuzjami, ale to już przeszłość.
Szkoleniowiec wicemistrzów Polski odniósł się także do potencjalnych największych zagrożeń w szeregach Zagłębia. Choć zaznaczał, że siłą rywali jest przede wszystkim mocny kolektyw, jego uwadze nie umknęła wysoka forma reprezentanta Polski, Filipa Starzyńskiego. – W Ekstraklasie są piłkarze, którzy umieją zrobić coś wyjątkowego. Starzyński do nich należy i na pewno trzeba na niego uważać – przyznaje Rosjanin.
Przed tym spotkaniem prowadząca w tabeli Ekstraklasy Legia ma nad drugim Piastem trzy punkty przewagi. Gliwiczanie swój mecz rozegrają w niedzielę, gdy na własnym boisku podejmą Pogoń Szczecin.
TAGI: legia warszawa, zaglebie lubin, hamalainen, czerczesow,