Sebastian Milewski zanim został piłkarzem mistrza Polski, to najpierw musiał przebijać się od drugiej ligi w barwach Legionovii Legionowo, wywalczyć sobie miejsce w składzie i w Ekstraklasie z Zagłębiem Sosnowiec. A jeszcze wcześniej zamiast uczęszczać do jednej z topowych akademii szukał dorywczo pracy, by móc się utrzymać w bursie w Warszawie. Teraz jego koledzy mówią o nim, że gra niczym Jacek Góralski i jest jednym z najbardziej niedocenianych ligowców. W najnowszym odcinku podcastu Przy Zielonym Stoliku rozmawiamy z zawodnikiem Piasta Gliwice o jego drodze na szczyt, ciężkiej pracy, świadomości i własnej wartości. Zapraszamy do obejrzenia rozmowy na YouTube lub odsłuchania jej na naszych kanałach SoundCloud oraz Spotify.