Aktualności
Pierwszy selekcjoner, który został… profesorem
Na szczecińskiej Akademii Wychowania Fizycznego pracuje od lat, ale od teraz zmieni się jego tytuł: zamiast doktora Miłosz Stępiński, selekcjoner reprezentacji Polski kobiet, został profesorem. – To dla mnie duże osiągnięcie, jestem chyba jednym z pierwszych trenerów w Polskim Związku Piłki Nożnej z tym tytułem – mówi.
Miłosz Stępiński w PZPN pełnił już rolę m.in. selekcjonera reprezentacji Polski do lat 20, a od 2016 roku prowadzi kadrę kobiet. W 2005 roku uzyskał doktorat na AWF w Katowicach, w przeszłości pracował również jako analityk i szef banku informacji w Pogoni Szczecin i Zagłębiu Lubin. – A od lutego będę już na etacie profesorskim w AWF, pierwszy w historii profesor dydaktyczny w Szczecinie. Będzie to wymagało mojego większego zaangażowania w prace naukowe. Będę konsultantem dydaktycznym, nie prowadząc eksperymentów czy badać, ale doradzając w kwestii zastosowania w praktyce. Często badacze nie wiedzą, jak to wygląda w klubach piłkarskich, czy to ma sens i jest dobre – tłumaczy.
Z czego wyniknęła chęć otrzymania tytułu profesora? – Przyszło to wraz ze zmianą w ustawie za ministra Gowina. Chodzi o to, by na uczelniach nie pracowali tylko naukowcy, ale też praktycy, którzy, w przypadku AWF, z klubów czy federacji, związków przenoszą wiedzę praktyczną na studentów. A Akademie Wychowania Fizycznego to przecież przygotowanie do zawodu praktycznego, m.in. bycia trenerem. Osoby z dużą wiedzą oraz doświadczeniem są potrzebni do badań. Ja mam również dorobek naukowy, zakwalifikowano publikacje z PZPN, czyli m.in. Narodowy Model Gry przy którego tworzeniu pomagałem – kończy.