Aktualności
Nina Patalon w piłkarskim bolidzie Formuły 1
Nina Patalon jako pierwsza kobieta w Polsce ma szansę uzyskać najwyższe uprawnienia trenerskie, licencję UEFA Pro. – Czuję satysfakcję, ale jednocześnie wiem, jak wielkie wyzwanie mnie czeka. Jako trener zawsze stawiam sobie wysokie cele – mówi nam selekcjoner kobiecej reprezentacji Polski do lat 17.
Do elitarnego grona kursantów UEFA Pro dostać się niezwykle trudno. Chętnych są setki, a tylko 25 miejsc dla najbardziej utalentowanych szkoleniowców. – Bardzo cieszymy się z tego, że pierwszą kobietą w Polsce z licencją UEFA Pro będzie właśnie Nina Patalon. Mieliśmy sześciu kandydatów na jedno miejsce. Egzaminy były ciężkie, tym większa radość, że Nina zdała je tak dobrze. Ale nie jestem tym zaskoczony. Często miałem przyjemność rozmawiać z nią o futbolu. Podąża za współczesnymi trendami piłkarskimi. Jest uparta – chwali trenerkę dyrektor sportowy Polskiego Związku Piłki Nożnej, Stefan Majewski.
– Cieszę się, że dostałam możliwość wzięcia udziału w dwudniowym egzaminie. Już sam ten fakt daje satysfakcję, bo poziom był niezwykle wysoki – przyznaje trener Nina Patalon. – Mam świadomość, co mnie czeka. Dwuletni kurs w ramach, którego będą zajęcia w Szkole Trenerów PZPN, w podgrupach, staże i wyjazdy zagraniczne. A później egzamin. Duże wyzwanie – dodaje.
Budzi podziw
Nina Patalon jako pierwsza kobieta w Polsce została zakwalifikowana do egzaminu, który zdała i została przyjęta na kurs. Będzie pobierała nauki obok takich szkoleniowców, jak Dariusz Gęsior, trener męskiej reprezentacji Polski do lat 20, Radosław Sobolewski z Wisły Kraków, Aleksandar Vuković z Legii Warszawa, czy Ivan Djurdjević z Lecha Poznań. – Nie wiem, czy panowie będą zdziwieni, że jest wśród nich kobieta. Pewnie będzie to dla nich coś nowego. Zobaczymy po pierwszym zjeździe. Trenerzy, z którymi współpracuję na co dzień, już się do tego przyzwyczaili. Zresztą w Polsce jest coraz więcej trenerek – mówi selekcjoner reprezentacji Polski kobiet do lat 17. – Dołączy do ciekawego grona. Fajnie, że wśród byłych piłkarzy znajdzie się także była piłkarka – nie ukrywa Stefan Majewski.
Mimo zaledwie 32 lat, Nina Patalon ma już bardzo bogate doświadczenie. Pracę trenerki rozpoczęła 12 lat temu, chociaż pierwsze treningi prowadziła już jako uczennica liceum. W 2011 roku, jako zaledwie 25-latka, została pierwszym szkoleniowcem Medyka Konin, ówczesnego wicemistrza Polski. Wtedy też rozpoczęła pracę z kadrami narodowymi. Najpierw została asystentką w reprezentacji Polski do lat 15, a w 2014 roku została pierwszą kobietą w roli selekcjonera reprezentacji Polski do lat 17. Wychowała wiele piłkarek, odkryła m.in. wielki talent Ewy Pajor, obecnej napastniczki VfL Wolfsburg.
Nina Patalon przyznaje, że do zawodu trenera trzeba mieć uparty charakter. – Urodziłam się w miejscu, gdzie nikt nie słyszał o piłce kobiecej. Byłam jedyną dziewczynką w promieniu 100 kilometrów, która chciała kopać piłkę z chłopcami. Dopięłam swego i grałam chwilę w Starcie Działdowo. Byłam dziwolągiem, z którego najpierw się wszyscy śmiali, a później podziwiali – uśmiecha się świeżoupieczona kursantka UEFA Pro.
Kobieta w roli szkoleniowca piłki nożnej już nie budzi zdziwienia. Wiele czołowych żeńskich reprezentacji narodowych, tj. Niemcy, Francja, USA prowadzonych jest z sukcesami przez panie. Latem po mistrzostwo Europy sięgnęła Holandia pod przewodnictwem selekcjoner Sariny Wiegmann. Niektóre kobiety decydują się także trenować męskie zespoły, choć jest to rzadkość. Corinne Diacre zrobiła z Clermont Foot czołowy zespół Ligue 2, a teraz przygotowuje kobiecą reprezentację Francji do mistrzostw świata, których „Trójkolorowe” będą gospodyniami. – Mam swoje cele, ale nie chcę tak daleko wybiegać w przyszłość. Chcę rozwijać się w piłce kobiecej, ale nie wykluczam, że kiedyś trafię do męskiego futbolu – przyznaje Nina Patalon.
Kobiety sukcesu
W całej Europie jest 17,533 wykwalifikowanych trenerek. Ale jedynie 127 pań posiada licencję UEFA Pro. Najwięcej ma te najwyższe uprawnienia w Hiszpanii – 44 oraz Niemczech – 26 kobiet. Niewiele ich jest jednak nawet w tak silnych krajach w piłce kobiecej, jak Francja (2), Włochy (3), Holandia (2), Anglia (7), czy Dania (2).
Nina Patalon ma szanse stać się pierwszą Polką z dyplomem UEFA Pro, a trzeba wiedzieć, że takie uprawnienia posiada w Polsce tylko 189 najlepszych szkoleniowców. Spośród trenerów pracujących w żeńskim futbolu jedynie dwóch – selekcjoner reprezentacji Polski Miłosz Stępiński oraz Marek Chojnacki, trener ekstraligowego SMS Łódź. – Tak się złożyło, że przypadła mi rola pionierki, bo byłam pierwszą trenerką w Ekstralidze, później w reprezentacji Polski, a teraz na kursie UEFA Pro. Najbardziej cieszy mnie jednak to, że moimi śladami idą inne kobiety – przyznaje Nina Patalon.
– PZPN, patrząc na to, jak szybko rozwija się piłka kobieca, chce zachęcić jak najwięcej trenerek do ukończenia kursów. Na każdym kursie są dwa miejsca zarezerwowane dla kobiet. Nikt inny nie ma takich przywilejów. Oczywiście ucieszy nas większa liczba chętnych. Coraz więcej pań się doszkala, co dla na jest bardzo dobrym prognostykiem na przyszłość – mówi dyrektor sportowy PZPN.
W ostatnich latach liczba trenerek w Polsce zwiększyła się wielokrotnie. Jest ich już niespełna trzysta z nieco ponad 11 tysięcy wszystkich szkoleniowców piłkarskich w kraju. Uprawnienia UEFA A posiadają 24 trenerki, UEFA B – 79, a UEFA C – 165. Cieszy fakt, że te liczby stale rosną. Panie świetnie radzą sobie w roli szkoleniowców. W reprezentacjach Polski oprócz Niny Patalon pracują także: Natalia Niewolna, asystentka selekcjonera Miłosza Stępińskiego w kadrze A oraz grająca trener ekstraligowej Olimpii Szczecin, Patrycja Jankowska, selekcjoner reprezentacji Polski do lat 15, Joanna Kubisiak, asystentka w reprezentacji do lat 17, czy Paula Kawalec – asystentka w kadrze U-15. W ekstralidze oprócz Natalii Niewolnej pracuje też Anna Gawrońska (Medyk Konin), a do niedawna również Marzena Salamon (SMS Łódź).
Hanna Urbaniak
Współpraca Paula Duda