Najważniejszym wydarzeniem tego roku w Chorzowie będzie oczywiście występ reprezentacji Polski, która przygotowuje się do mistrzostw świata w Rosji. Biało-czerwoni zmierzą się 27 marca na śląskim gigancie z Koreą Południową. – Stadion Śląski to legenda. Największe mecze, tysiące wiernych fanów i klimat rozegranych spotkań. To ogromny atut tego stadionu. Do tego dochodzi nowoczesna infrastruktura i możliwości, dzięki którym ten obiekt jest jednym z najlepszych w Europie. Powrót reprezentacji w to miejsce to wspaniała informacja – mówił Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego, tuż po oficjalnym ogłoszeniu informacji, że Chorzów ponownie będzie gościł najlepszych polskich piłkarzy.

Ale to nie wszystko. Coraz więcej bowiem wskazuje na to, że na chorzowskim stadionie może zostać w 2018 roku pobity rekord frekwencji na meczu Nice I ligi. Na wyremontowanym stadionie, który dzisiaj może pomieścić blisko 55 tysięcy kibiców, swoje derbowe spotkania chce rozgrywać chorzowski Ruch. Chodzi zwłaszcza o rywalizacje z GKS-em Katowice i Zagłębiem Sosnowiec, które cieszą się ogromną popularnością wśród sympatyków piłki nożnej na Górnym Śląsku. – Mamy taki zamiar. Chcemy zrobić z tego wydarzenie, wypromować ten stadion piłkarsko i jeszcze dodatkowo wejść w relację z urzędem marszałkowskim, żeby jak najmniej nas to kosztowało i żebyśmy mogli z tego tytułu jak najwięcej zarobić. Jest to możliwe, mamy takie wstępne analizy i pracujemy nad tym – powiedział wiceprezes Ruchu Jan Chrapek.

Niebiescy na zapleczu piłkarskiej elity zajmują ostatnie miejsce, ale nadal cieszą się sporym zainteresowaniem. Czternastokrotny mistrz Polski z ulicy Cichej pod względem zainteresowania przebija wyżej notowane kluby, co pokazuje stadionowa frekwencja. Może mieć to kluczowe znaczenie w kontekście występów na tak ogromnym stadionie. – Ruch ma największą wartość medialną z klubów pierwszej ligi. W każdym z sześciu spotkań transmitowanych przez kanały sportowe Polsatu, które zgromadziły największą widownię telewizyjną, występował właśnie Ruch. Mecze z udziałem „Niebieskich” generują dwu-trzy krotnie większe zainteresowanie niż inne spotkania – mówi Chrapek, powołując się również na badania marketingowe. – Co miesiąc Ruch jest liderem tych badań. I nie ma znaczenia, że w tym momencie jesteśmy w dołku sportowym.

„Niebiescy” w XXI wieku już rozgrywali derbowe pojedynki na Stadionie Śląskim, chwilowo „opuszczając” obiekt przy ulicy Cichej. Miało to miejsce dokładnie 10 lat temu, w marcu 2008 roku. Jeszcze przed generalnym remontem obiektu mierzyli się na Stadionie Śląskim z Górnikiem Zabrze. Rok później była powtórka. Spotkania oglądało wówczas ponad 40 tysięcy kibiców. Dzisiaj magia Śląskiego dalej działa – w październiku mecz eliminacyjny reprezentacji Polski U-19 z Białorusią przyciągnął na trybuny blisko 30 tysięcy fanów.