Aktualności
Legia stawia na futsal. „Warszawa ma potencjał”
Do tej pory w futsal grano głównie w mniejszych ośrodkach, w wielu dużych miastach w piłkę nożną halową grano natomiast jedynie amatorsko. Teraz jest szansa, że się to zmieni. Pierwszy impuls do działania daje Legia Warszawa. – W ciągu dwóch-trzech lat chcemy być gotowi grać w futsalowej elicie – mówi Mariusz Milewski, jedna z twarzy nowego projektu.
Mariusz Milewski aktualnie występuje jeszcze w futsalowej elicie, w barwach Gatty Active Zduńska Wola. Z tą drużyną świętował mistrzostwo Polski czy też wicemistrzostwo. Wraz z końcem sezonu pochodzący z Warszawy „Miles” postanowił zaangażować się jednak w zupełnie nowy projekt. – Pojawiła się ciekawa oferta, jest to wyzwanie – mówi były reprezentant Polski. W stolicy do tej pory futsal nie był za bardzo znany. Istnieje co prawda pierwszoligowy klub AZS UW, ale drużyna ta gra w pierwszej lidze i od kilku lat nie jest w stanie przebić się do piłkarskiej elity.
Teraz mocniej zaistnieć w świadomości kibiców będzie chciała Legia. – Wszystko za sprawą stowarzyszenia Win Win, które działa dzięki zaangażowaniu kibiców Legii. Pomaga między innymi młodzieży z warszawskich placówek opiekuńczo-wychowawczych. Teraz zrodził się pomysł, by powstał zespół futsalowy. Organizatorzy chcą bowiem stworzyć młodym chłopakom szansę na lepszy start. Futsal w tym wypadku jest najlepszym rozwiązaniem, najłatwiejszym do wdrożenia w życie projektem, ale też rozwijającym się dynamicznie sportem – mówi Milewski, który w nowym zespole ma być grającym asystentem trenera, Pawła Juchniewicza.
Milewski będzie najbardziej znaną i doświadczoną osobą w całej futsalowej Legii. Bardziej starsi kibice mogą kojarzyć jeszcze pierwszego trenera, który również na futsalowych parkietach się pojawiał. Ponadto w drużynie będzie występował Tomasz Warszawski, który ma za sobą występy w drużynie stołecznych akademików. W zespole mają grać także niedawni wicemistrzowie świata w piłce nożnej sześcioosobowej, jak też piłkarze z niższych klas rozgrywkowych z boisk otwartych.
– Zespół wstępnie jest zbudowany, ale jeszcze są luki. Większość chłopaków będą stanowić zawodnicy, którzy do tej pory grali w różnych rozgrywkach pod auspicjami stowarzyszenia Win Win. Zawodnicy, którzy grają także na dużych boiskach. Teraz pewnie będą łączyć, zobaczymy jak będzie to wyglądać z czasem – tłumaczy Milewski.
Do drużyny będzie miał szansę dołączyć jednak niemal każdy. Futsalowa Legia już od przyszłego tygodnia rozpoczyna bowiem castingi, z których najlepsi dostaną szansę gry w stołecznej drużynie. – Dostaliśmy blisko 50 zgłoszeń. To pokazuje jak wiele marka może zrobić. Niektóre zgłoszenia są z daleka, bo nawet z Rekordu Bielsko-Biała, czy z Rudy Śląskiej. Największe szanse będą mieć jednak chłopcy z pobliskich okolic – nie ukrywa Milewski. Dwunastka najlepszych z trzech castingów zagra test-mecz z graczami, którzy mają stanowić o sile Legii. – Zobaczymy ilu z nich wybierzemy, ale na pewno takie castingi, co jakiś czas będziemy powtarzać. Warszawa ma możliwości futsalowe.
O tym jak wielki oddźwięk wywołało powołanie sekcji futsalowej Legii pokazuje jeszcze jedna sytuacja. – O piętnastej poinformowaliśmy opinię publiczną o tym, że Legia rusza z futsalem. Po dwóch godzinach musiałem ładować telefon, bo bateria padła. Dzwoniło wielu kolegów, również z innych klubów. Byli reprezentanci Polski, chociażby Paweł Budniak czy Rafał Franz. Nie spodziewałem się takiego odzewu i tak pozytywnych reakcji. Będziemy chcieli sprostać tym oczekiwaniom – mówi Miles.
Legia najprawdopodobniej wystartuje od drugiej ligi, która w ubiegłym sezonie po raz pierwszy wystartowała na Mazowszu. – Decyzja jeszcze nie zapadłą, zobaczymy jakie będą ostateczne rozstrzygnięcia w I lidze – precyzuje Milewski, który nie jest jednak zwolennikiem za wszelką cenę startu na zapleczu FE. – Po pierwsze, nie chcemy, by ktoś mówił, że Legia startuje w pierwszej lidze i doszukiwał się za tym jakichś podtekstów. Poza tym druga liga dla nas może być doskonałą nauką, wielu graczy pod względem taktycznym będzie musiało się wiele nauczyć, bo futsal dla nich będzie nową dyscypliną. Więc przetarcie drugoligowego będzie bardzo przydatne, będzie nam łatwiej taktycznie.
W Warszawie jednak nie ukrywają, że celem jest gra w Futsal Ekstraklasie. – Jeżeli zaczniemy od drugiej ligi, to od razu awans się liczy, innej opcji nie widzę. Po awansie to nie wiem, czy od razu w pierwszym sezonie gry w pierwszej lidze uda się awansować do elity, ale będziemy o to walczyć. Wiele będzie zależało od taktyki. Na pewno już chcemy być przygotowani organizacyjnie na Futsal Ekstraklasę – wybiega w przyszłość Milewski, który nie chce jednak skupiać się wyłącznie na pracy z seniorami. W stolicy myślą także o szkoleniu młodzieży, tak by z czasem móc korzystać z narybku szkolonego pod kątem futsalu. – Rozmowy w tej sprawie trwają. Będziemy chcieli mieć akademię, w której będziemy trenować 12-14latków, ale najważniejszy teraz jest start z drużyną seniorów – dodaje cały czas aktualny gracz Gatty.
Legioniści wystartują w rozgrywkach ligowych, bez względu na to w jakiej klasie rozgrywkowej, jesienią. Swoje mecze będą rozgrywać w hali przy ulicy Gładkiej, w dzielnicy Włochy.