Aktualności

[KĄCIK TAKTYCZNY] Głowa do góry, czyli coś dla młodego piłkarza

Aktualności01.06.2020 
W kolejnym Kąciku Taktycznym temat będzie poruszał kwestię odnoszącą się do indywidualnego rozwoju młodego piłkarza i procesu podejmowania przez niego decyzji. – Każde zachowanie na boisku wiąże się właśnie z procesem decyzyjnym, a to wynika z prawidłowej postawy mentalnej – mówi Paweł Kozub, asystent selekcjonera reprezentacji Polski do lat 19.

Dla Sebastiana Szymańskiego obecny sezon, choć z długą przerwą spowodowaną przez koronawirusa, jest wyjątkowy. Pierwszy po transferze do Dinamo Moskwa, z debiutem w reprezentacji, pierwszym strzelonym golem i budowaniem swojej pozycji u Jerzego Brzęczka. Ale zaczęło się od dwóch zgrupowań zapoznawczych: jedno miało miejsce dwa lata temu, drugie przed rokiem. Jeszcze u selekcjonera Adama Nawałki po treningach w Arłamowie nie znalazł się w kadrze na mistrzostwa świata. Przed młodzieżowym Euro spędził z pierwszą reprezentacją tydzień, ale też nie zagrał w żadnym spotkaniu eliminacji ME seniorów. Odnosząc się do tematu głównego można powiedzieć, że trzymał jednak „głowę w górze” i jesienią stał się podstawowym zawodnikiem.

Do Sebastiana jeszcze wrócimy. Czy jednak poruszony temat nie jest zbyt odległy od celu całego cyklu, czyli przedstawiania kwestii taktycznych? – Jeśli przyjmiemy, że taktyka to suma decyzji podejmowanych przez zawodnika na podstawie jego percepcji, możliwości poznawczych, to jednym z fundamentów jego działania będzie wzrok. Stąd tytułowa „Głowa do góry” pozwala w prawidłowy sposób oceniać sytuację, analizować ją i wyciągać z niej wnioski, by na końcu podjąć skuteczną decyzję. Do decyzji piłkarz dobiera narzędzia techniczne, czyli prowadzenie piłki, podanie czy strzał. To, co cechuje najlepszych na świecie to szybkość działania. Zawodnicy powinni posiadać nawyk ciągłego sprawdzania, co dzieje się wokół nich, bo to pomaga w przewidywaniu następnych wydarzeń, a nie wyłącznie reagowanie na sytuację. Nie zapominając o innych fazach, umiejętność przewidywania odnosi się również do gry w bronieniu, jak i w momentach przejściowych – mówi Kozub.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Dla Sebastiana Szymańskiego obecny sezon, choć z długą przerwą spowodowaną przez koronawirusa, jest wyjątkowy. Pierwszy po transferze, z debiutem w reprezentacji, pierwszym strzelonym golem i budowaniem swojej pozycji u Jerzego Brzęczka. Zaczęło się od zgrupowań zapoznawczych: dwa lata temu i przed rokiem. Jeszcze u selekcjonera Adama Nawałki po treningach w Arłamowie nie znalazł się w kadrze na mistrzostwa świata. Przed młodzieżowym Euro spędził z pierwszą reprezentacją tydzień, ale też nie zagrał w żadnym spotkaniu eliminacji ME seniorów. Można powiedzieć, że trzymał „głowę w górze” i dzięki temu jesienią stał się podstawowym zawodnikiem. Do Sebastiana jeszcze wrócimy. Czy jednak poruszony temat nie jest zbyt odległy od celu całego cyklu, czyli przedstawiania kwestii taktycznych? – Jeśli przyjmiemy, że taktyka to suma decyzji podejmowanych przez zawodnika na podstawie jego percepcji, możliwości poznawczych, to jednym z fundamentów jego działania będzie wzrok. Stąd tytułowa „Głowa do góry” pozwala w prawidłowy sposób oceniać sytuację, analizować ją i wyciągać z niej wnioski, by na końcu podjąć skuteczną decyzję. Do decyzji piłkarz dobiera narzędzia techniczne, czyli prowadzenie piłki, podanie czy strzał. To, co cechuje najlepszych na świecie to szybkość działania. Zawodnicy powinni posiadać nawyk ciągłego sprawdzania, co dzieje się wokół nich, bo to pomaga w przewidywaniu następnych wydarzeń, a nie wyłącznie reagowanie na sytuację. Nie zapominając o innych fazach, umiejętność przewidywania odnosi się również do gry w bronieniu, jak i w momentach przejściowych – mówi Paweł Kozub, asystent trenera reprezentacji Polski U-19. Jak wygląda ten proces podejmowania decyzji? – To przed przyjęciem piłki gracz powinien wiedzieć, co chce zrobić dalej, a nie po pierwszym kontakcie. Jakość widzenia różni zawodników z poziomu najwyższych klas rozgrywkowych, a tych niższych. W przypadku procesu szkolenia kształtowanie nawyku obserwacji powinno jednocześnie wspierać samodzielność podejmowanych decyzji. Tak buduje się ich motywację wewnętrzną do podejmowania jak największej liczby prób – podkreśla Kozub. #KacikTaktyczny #PZPN #LaczyNasPilka

Post udostępniony przez Portal wszystkich kibiców ⚽ (@laczynaspilka)

Jak wygląda ten proces podejmowania decyzji? – To przed przyjęciem piłki gracz powinien wiedzieć, co chce zrobić dalej, a nie po pierwszym kontakcie. Jakość widzenia różni zawodników z poziomu najwyższych klas rozgrywkowych, a tych niższych. W przypadku procesu szkolenia kształtowanie nawyku obserwacji powinno jednocześnie wspierać samodzielność podejmowanych decyzji. Tak buduje się ich motywację wewnętrzną do podejmowania jak największej liczby prób – dodaje.

– Co w takim razie obserwować? Podstawowe punkty to piłka, partner, wolna przestrzeń i ustawienie przeciwnika. Obserwacja pozwoli skutecznie podejmować decyzję, czy drużyna będzie w posiadaniu piłki, czy nie. Jedynym wyjątkiem, gdy nie zwraca się uwagę na piłkę to moment jej przyjęcia, posiadania: wówczas zawodnik musi już wiedzieć w którym kierunku działać i w jaki sposób. Natomiast podczas pojedynku w obronie wzrok powinien być skierowany na futbolówkę: nie reaguje się wówczas na ruchy zwodne ciałem przeciwnika, ale ewentualny ruch piłki – podkreśla.

Paweł Kozub zna Sebastiana Szymańskiego z pracy w sztabie szkoleniowym Legii Warszawa. – Głowa w górze wyróżniała Sebastiana na boisku treningowym, a później w rywalizacji meczowej. Szybko podejmowane decyzje, wcześniej poparte obserwacją pozwalały mu grać w kierunku bramki przeciwnika. Kontrolował przestrzeń wokół siebie do momentu przyjęcia piłki, zdobywał teren podaniem lub prowadzeniem piłki, dryblingiem… To wszystko pozwoliło mu na szybki awans sportowy. Ale do tego ma inne cechy, które utożsamiam z „Głową w górze”: pozytywne nastawienie, energię, pewność siebie i ogromną determinację w działaniach – mówi.

Czy może być on przykładem dla młodych piłkarzy? – Zdecydowanie. Zresztą jego dynamiczny rozwój w ostatnich latach, od debiutu niemal cztery lata temu w Legii do gry w reprezentacji Polski i mocnej lidze zagranicznej, tylko to potwierdza. Jeszcze ważniejsze są jego umiejętności. Prowadząc treningi ośmio- i dziesięciolatków mówiłem im, że „kto ma piłkę jest królem”. Decyduje i jest odpowiedzialny za to, co z nią zrobi. Gra z „głową w górze”, więc jest pewny siebie, działa szybko i zdecydowanie. Odniesienie do „króla” powinniśmy rozumieć jako rodzaj postawy, nastawienia i poziomu koncentracji. Idąc dalej, „głowa w górze” to sprawność w analizowaniu i wnioskowaniu w procesie decyzyjnym, a także mowa ciała i determinacja w działaniu – tłumaczy.

– Wyobrażam sobie sytuację w której młody piłkarz popełnia błąd i oczekuje wsparcia od trenera, rodzica czy opiekuna, nie tylko podczas rywalizacji sportowej, lecz także na co dzień. Czy decyzja rozwijającego się zawodnika zawsze będzie właściwa? Nie, dlatego z boku powinien usłyszeć: „głowa do góry!”. Nie ma czasu na rozpamiętywanie krótkotrwałej porażki, bo, zwłaszcza na boisku, zaraz trzeba podjąć kolejną decyzję. Największą wartością są doświadczenia zebrane podczas ćwiczeń odnoszących się do podejmowanych decyzji pod presją przeciwnika, a następnie z rywalizacji w meczu ligowym czy podwórkowym. Każdy chce wygrywać, a szansę zwiększa się podejmując szybszą decyzję, przewidując wydarzenia, nie wyłącznie na nie reagując. Doświadczenie z gry, popełnione błędy i wyciągnięte wnioski wspierają prawidłowy rozwój zawodnika – kończy.

Piłkarz z głową w górze:
- uczy się więcej,
- doświadcza więcej,
- myśli samodzielnie,
- jest skuteczny,
- jest kreatywny,
- wierzy w siebie,
- czerpie frajdę z rozwoju,
- traktuje błędy jak wyzwanie,
- daje sobie szansę gry na wyższym poziomie.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności