Austriacy w piątkowym spotkaniu na Red Bull Arena w Salzburgu pokonali 6:0 Łotwę i awansowali na drugie miejsce w tabeli grupy G eliminacji mistrzostw Europy 2020. – Ta wygrana dała nam dużo pewności siebie. Taki był zresztą plan, aby pokonać Łotwę i przyjechać do Warszawy powalczyć o trzy punkty. Nie po raz pierwszy zagramy na tak fantastycznym stadionie, przy takiej publice. Wiemy, jakie są silne strony reprezentacji Polski i jak gra w piłkę. To faworyt naszej grupy, ale pokazaliśmy już, że potrafimy stawić czoła najlepszym. W poniedziałkowym meczu damy z siebie wszystko i chcemy wygrać. W końcu zarówno my, jak i rywale mierzymy w dwa pierwsze miejsca w grupie. Zdajemy sobie sprawę z tego, że Polacy na pewno będą chcieli się zrehabilitować za porażkę ze Słowenią, ale my jesteśmy równie zmobilizowani i chcemy zapomnieć o dwóch pierwszych spotkaniach tych eliminacji, które przegraliśmy – podkreśla Julian Baumgartlinger, który na co dzień występuje w Bayerze 04 Leverkusen i doskonale zna Roberta Lewandowskiego.

– Polak znajduje się w TOP 3 najlepszych napastników na świecie. Przez lata gry potwierdza wielką klasę. Na pewno będzie dla nas sporym zagrożeniem. Przykryć Lewandowskiego przez 90 minut, będzie wielkim wyzwaniem, ale zrobimy wszystko, aby go zablokować – zakończył pomocnik reprezentacji Austrii.