Aktualności
Jedną nogą… w strefie medalowej. Polscy amp futboliści 7. drużyną świata
Ze sporym niedosytem wracają do kraju reprezentanci Polski w amp futbolu. Uznawani za jednego z kandydatów do złota turnieju Polacy byli o krok od awansu do półfinału mistrzostw świata. Ostatecznie z Meksyku przywożą 7. miejsce, co jest wynikiem zdecydowanie poniżej ich oczekiwań.
– Mamy swoje cele i marzenia. Chcielibyśmy zostać mistrzami świata, ale nie będę deklarował, że tak się na pewno stanie – mówił przed rozpoczęciem turnieju selekcjoner naszej reprezentacji, Marek Dragosz. Niestety Polacy nie tylko nie zdobyli tytułu, ale nie udało im się także choćby wyrównać osiągnięcia z ostatniego mundialu, w którym zajęli 4. miejsce. Niedosyt jest tym większy, że w meczu ćwierćfinałowym nasi zawodnicy byli o włos od wyeliminowania Angolczyków – późniejszych mistrzów globu.
Zanim doszło do kluczowego meczu Polaków na meksykańskim turnieju, biało-czerwoni nie bez problemów wywalczyli awans z grupy. Pierwsze dwa spotkania – przeciwko Kolumbii i Kostaryce – nasi reprezentanci wygrali skromnie, po 1:0. W obu tych meczach gole strzelał 17-letni Krystian Kapłon. Na zakończenie zmagań grupowych pewni awansu Polacy ulegli 0:2 Japonii.
Faza pucharowa rozpoczęła się dla naszych zawodników najgorzej jak mogła, bo od starty bramki już w 2. minucie spotkania z Haitańczykami. W ten sposób przed polskimi amp futbolistami zrodziła się okazja do zaprezentowania tego, z czego słyną na całym świecie – olbrzymiej woli walki i gry do końca bez względu na okoliczności. Dwa gole Bartosza Łastowskiego, w tym jeden w ostatniej akcji spotkania, wprowadziły nasz zespół do najlepszej ósemki na świecie.
Awans wywalczony w takich okolicznościach uskrzydlił reprezentantów Polski, którzy pełni wiary w sukces wyszli na piątkowe starcie z broniącą tytułu wicemistrzowskiego Angolą. Przez większość meczu żadna z drużyn nie była w stanie napocząć rywala. Udało się to dopiero Afrykanom pod koniec spotkania. Gdy wydawało się, że Angolczycy utrzymają prowadzenie do końca, Polacy po raz kolejny pokazali swój charakter. Strzelcem wyrównującego gola był Kamil Grygiel. Remis oznaczał konieczność rozegrania dwudziestominutowej dogrywki. W niej od początku wszystko układało się po myśli Polaków, a swoje trzecie trafienia w mistrzostwach zaliczyli Kapłon i Łastowski. Dwubramkowe prowadzenie biało-czerwonych utrzymywało się przez większość drugiej połowy dogrywki i jeszcze dwie minuty przed końcem meczu ta przewaga wydawała się bezpieczna. Wtedy wydarzyło się coś niewyobrażalnego. Angola rzuciła się do ataków i zdołała doprowadzić do wyrównania. Po raz pierwszy w czasie meksykańskiego mundialu to Polacy znaleźli się w sytuacji, w której zwycięstwo stracili w ostatniej chwili. Zamiast wybuchu radości, po ostatnim gwizdku arbitra przyszedł czas na serię rzutów karnych. Tę Angolczycy wygrali 3:2 i to oni mieli w dalszej fazie turnieju możliwość gry o medale. Ostatecznie sięgnęli po tytuł, pokonując w finale Turków. Polakom pozostała natomiast walka o piątą lokatę.
Czasu na regenerację i zebranie myśli po dramatycznym ćwierćfinale nie było wiele. Już następnego dnia biało-czerwoni meczem z Anglią rozpoczynali zmagania o miejsca 5-8. Ich głów nie udało się jednak oczyścić. Rozbici psychicznie Polacy szybko stracili dwa gole i do końca spotkania nie byli już w stanie odwrócić jego losów. Na pocieszenie nasi rodacy wygrali jeszcze z Hiszpanami, a jedynego gola zdobył w tym meczu niesamowity Łastowski, który zaskoczył bramkarza rywali bezpośrednio z rzutu rożnego.
7. miejsce to dla naszych piłkarzy spory zawód. Po czasie, kiedy nabiorą nieco dystansu, dotrze jednak do nich, jak wielkiej sztuki dokonali. Przez ostatni tydzień ich meczami żyła cała Polska. Wiele tysięcy kibiców, dla których był to pierwszy kontakt z amp futbolem, z dumą obserwowało ich poczynania, kilkukrotnie zarywając noce, by obejrzeć mecz. To osiągnięcie cenniejsze niż niejeden medal.
MECZE POLAKÓW W MŚ
Faza grupowa
Polska – Kolumbia 1:0 (Kapłon)
Polska – Kostaryka 1:0 (Kapłon)
Polska – Japonia 0:2
1/8 finału
Polska – Haiti 2:1 (Łastowski 2)
Ćwierćfinał
Polska – Angola 3:3, k. 2:3 (Grygiel, Kapłon, Łastowski)
Mecz o miejsca 5-8
Polska – Anglia 0:2
Mecz o 7. miejsce
Polska – Hiszpania 1:0 (Łastowski)
Rafał Cepko
Fot. Bartłomiej Budny/AmpFutbol/Polska