Poland Business Run od początku mógł liczyć na wsparcie znanych ludzi wrażliwych na potrzeby osób z niepełnosprawnością ruchową – sportowców (Rafał Sonik, Mariusz Wlazły, Marek Plawgo, Adrianna Palka, Jan Ciepiela, Jerzy Dudek, Przemysław Saleta, Mateusz Kusznierewicz), aktorów (Jerzy Stuhr, Mateusz Janicki, Julia Kamińska), artystów (Monika Brodka, Artur Rojek) czy projektantów mody (Robert Kupisz, Dawid Woliński, Łukasz Jemioł).

W 2019 roku ambasadorem Poland Business Run został też Polski Związek Piłkarzy na czele z Euzebiuszem Smolarkiem. To były piłkarz reprezentacji Polski, w której rozegrał 47 spotkań i zdobył 19 goli. Jego bramki dały kadrze narodowej historyczny, bo pierwszy, awans na mistrzostwa Europy w 2008 roku. Wystąpił także w mistrzostwach świata 2006 roku. Grał w Feyenoordzie Rotterdam, Borussii Dortmund czy Racingu Santander. Obecnie jest prezesem Polskiego Związku Piłkarzy, który zajmuje się pomocą prawną dla zawodników, wsparciem dla graczy, którzy już zakończyli karierę i rozpoczynają „życie po piłce”, a także walką o respektowanie praw piłkarzy. Jego ojciec, Włodzimierz Smolarek, jest klubową legendą Widzewa, a w reprezentacji rozegrał 60 spotkań i zdobył brązowy medal mistrzostw świata w 1982 roku.

– Praca w Polskim Związku Piłkarzy sprawia, że doskonale wiem, ile oznacza bezinteresowne wsparcie. Nie jeden raz przekonałem się, że piłkarze po zakończeniu kariery nie wiedzą, jak odnaleźć się w nowym życiu, kiedy szybko kończy się zainteresowanie mediów i duże pieniądze. Nie zawsze też wiedzą, jak walczyć o swoje prawa, dlatego staramy się ich w tym wspierać – powiedział Smolarek.

– Idea Poland Business Run jest mi bliska, bo pomoc też dotyczy osób, które muszą zaczynać nowe życie. Mogę się tylko domyślać, jak trudnym przeżyciem jest amputacja nogi lub ręki. Mam nadzieję, że moje wsparcie zachęci kolejnych biegaczy do startu, a co za tym idzie – do jeszcze większej pomocy dla osób z niepełnosprawnością ruchową – podkreślił.

Euzebiusz Smolarek wystartuje 8 września w Łódź Business Run, czyli w rodzinnym mieście. Ze skompletowaniem pięcioosobowej sztafety nie powinno być problemów. – A gdyby się pojawiły, to z naszej pomocy korzysta przecież kilka tysięcy zawodników w naszym kraju, więc kogoś namówimy – żartował Smolarek. – A jak z moją formą? Jako piłkarz w meczu biegałem ponad 10 km, więc 3,5 km powinienem dać radę. Ważniejsze jest to, by w biegu wziąć udział, bo przecież jeśli „pobiegniesz – pomożesz”.



Poland Business Run to największy bieg charytatywny w Polsce. Akcja rozpoczęła się w 2012 roku w Krakowie. Ideą jest pomoc osobom z niepełnosprawnością ruchową i integracja biznesu. Poland Business Run wspiera osoby, które od urodzenia mają problem z poruszaniem się czy też w wyniku wypadku straciły nogę lub rękę.

– Trudno wyobrazić sobie, co przeżywają osoby, która nagle tracą nogę. Często ich życie się załamuje, nie chcą wychodzić z domu, popadają w depresję. A my pomagamy im kompleksowo. Dzięki biegaczom dostają nie tylko profesjonalne i dopasowane protezy, ale także zapewniamy im rehabilitację fizyczną i psychologiczną. Prowadzimy dla nich turnusy rehabilitacyjne w naszym Centrum Rehabilitacji Znowu w Biegu – podkreśliła Agnieszka Pleti, prezes fundacji Poland Business Run. – Do tej pory pomogliśmy ponad 450 beneficjentom i wielokrotnie przekonaliśmy się na własnej skórze, że to wsparcie odmienia ich życie. Stają się odważni, wychodzą do ludzi, znów są aktywni zawodowo, a nawet sami pomagają innym niepełnosprawnym – dodała.

Zroku na rok do akcji dołączają kolejne miasta. 2018 rok był rekordowy – na starcie pojawiło się 22,5 tys. biegaczy, udało się zebrać prawie 1,8 mln zł, a pomoc trafiła do 84 niepełnosprawnych. W ósmej edycji powinno być jeszcze lepiej. Na ponad miesiąc przed startem zapisało się już ponad 28 tysięcy uczestników. Wolne miejsca są jeszcze w Łodzi, Gdańsku, Wrocławiu, Rzeszowie, Lublinie i Szczyrku (start 24 sierpnia).

Szczegóły <<<TUTAJ>>>.