Rozgrywki UEFA Youth League toczone są dwutorowo. Na starcie fazy grupowej staną młodzieżowe drużyny klubów, które występują w dorosłej Lidze Mistrzów. Również podział na grupy jest identyczny. W grupie A w barwach Benfiki zobaczymy Przemysława Macierzyńskiego. 18-latek zameldował się w Lizbonie jesienią ubiegłego roku. Wcześniej zdążył już zadebiutować w ekstraklasie w barwach Lechii Gdańsk, premierowy występ zaliczając mając na koncie zaledwie 16 lat i 116 dni – pobił tym samym klubowy rekord. Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, by na murawę w koszulce klubu znad Bałtyku wyszedł młodszy zawodnik. Macierzyński jest regularnie powoływany do juniorskich reprezentacji Polski, a po raz ostatni wystąpił w kadrze U-18 w czerwcu w towarzyskim meczu z Ukrainą. W fazie grupowej UYL jego Benfica zagra z FC Basel, CSKA Moskwa i Manchesterem United.

W grupie B może dojść do „polskiej” rywalizacji. Los skojarzył w niej bowiem Bayern Monachium i RSC Anderlecht, w barwach których występują odpowiednio Marcel Zylla i Jakub Kiwior. Stawkę drużyn uzupełnia Celtic Glasgow i Paris Saint-Germain. Zylla to okrzyknięty olbrzymim talentem ofensywny pomocnik. Urodził się już w Monachium, ale ma podwójne obywatelstwo – jego rodzice wywodzą się ze Śląska. W ubiegłym sezonie sięgnął z Bayernem po mistrzostwo Niemiec U-17. Zylla miał już okazję trenować z pierwszym zespołem Bawarczyków, występował też w juniorskich kadrach narodowych Niemiec. W sierpniu otrzymał powołanie do reprezentacji Polski do lat 19, prowadzonej przez Dariusza Dźwigałę. 17-latek przyjechał na zgrupowanie i zadebiutował z orłem na piersi w meczu z Kazachstanem (1:0).

Ofensywne poczynania Zylli będzie starał się postrzymywać Jakub Kiwior. Środkowy obrońca młodzieżowej drużyny Anderlechtu już ma okazję trenować z „jedynką”. Trener „Fiołków” dostrzegł dobrą postawę Kiwiora w drużynie U-17. Mimo, że urodzony w Tychach piłkarz występuje na pozycji stopera, w poprzednim sezonie pięciokrotnie wpisywał się na listę strzelców. Obdarzony świetnym strzałem z dystansu, zaskakiwał bramkarzy rywali także w barwach reprezentacji Polski. Gdy Kiwior opuszczał rodzinny Śląsk, miał sporo propozycji z innych klubów, ale ostatecznie zdecydował się na Anderlecht i tam kontynuuje swoją świetnie zapowiadającą się karierę.

O bezpieczeństwo bramki londyńskiej Chelsea w rozgrywkach UYL może zadbać Marcin Bułka. Obdarzony świetnymi warunkami fizycznymi golkiper trafił do „The Blues” z FCB Escola Varsovia. Był wcześniej testowany w Barcelonie, ale ostatecznie większą determinacją wykazali się Anglicy. Bułka sięgnął już z Chelsea po tytuł mistrza Anglii oraz młodzieżowy puchar kraju w drużynie do lat 18. Ma również okazję trenować z pierwszym zespołem, a przed rozpoczęciem sezonu wyleciał z nim na przedsezonowe tournee do Azji. Chelsea w fazie grupowej UYL zagra z Karabachem Agdam, AS Roma i Atletico Madryt.

Na angielskich boiskach występuje też dobrze znany polskim kibicom Kamil Grabara. Fani kojarzą go zapewne z wielkiej pewności siebie i kontrowersyjnych czasem wypowiedzi, ale faktem jest, że w Liverpoolu urodzony w Rudzie Śląskiej bramkarz wypracowuje sobie coraz lepszą pozycję. Regularnie gra w zespole do lat 23 „The Reds”, miał też okazję – podobnie jak Bułka – wyjechać na przedsezonowe tournee, a co więcej, zagrać w sparingu pierwszej drużyny. W UYL jego formę sprawdzą młodzi piłkarze Mariboru, Spartaka Moskwa i Sevilli.

Skoro jesteśmy przy bramkarzach, nie sposób zapomnieć o Pawle Sokole. 17-latek trafił do Manchesteru City z Korony Kielce i obecnie występuje w drużynie do lat 18. Zagrał w dwóch pierwszych meczach sezonu, został też włączony do kadry ekipy U-23 na spotkanie z Liverpoolem (ostatecznie nie dostał w nim szansy). Jeżeli trener zespołu młodzieżowego zaufa Polakowi w rozgrywkach UYL, Sokół będzie miał okazję zagrać w meczach z Feyenoordem Rotterdam, Szachtarem Donieck i SSC Napoli.

Dopiero w lipcu do klubu grającego w UYL dołączył Mateusz Maćkowiak. Wychowanek Warty Poznań trafił do Red Bull Lipsk, wcześniej przywdziewając jeszcze koszulkę Pogoni Szczecin. Ze względów proceduralnych nie mógł bowiem przenieść się bezpośrednio ze stolicy Wielkopolski. Lewy obrońca urodzony w 2001 roku odbywał też testy w Leicester City, ale na razie będzie zawodnikiem drużyny z Lipska do lat 17. Red Bull w fazie grupowej zagra z AS Monaco, FC Porto i Besiktasem.

Aż dwóch polskich zawodników, choć dysponujących podwójnym paszportem, możemy zobaczyć w barwach Borussii Dortmund. Mowa o Davidzie Kopaczu i Robinie Wodnioku, którzy odpowiadają za siłę ofensywną BVB. Pierwszy z nich miał już okazję występować w młodzieżowej Lidze Mistrzów, sięgnął też po tytuł mistrza Niemiec do lat 19. Urodzony w Niemczech Kopacz miał możliwość gry dla reprezentacji naszych zachodnich sąsiadów, ale wolał grać dla Polski. Ofensywny pomocnik ma już za sobą debiut w pierwszym zespole Borussii u boku Łukasza Piszczka. Kopacz będzie mógł w fazie grupowej UYL współpracować z Robinem Wodniokiem. Czy ta kooperacja będzie udana, sprawdzą defensorzy Realu Madryt, APOEL-u Nikozja i Tottenhamu Hotspur.

Do wymienionych dziewięciu polskich zawodników mogą dołączyć zawodnicy Legii Warszawa. Oni jednak kroczą inną ścieżką. Przed nimi pierwsza runda, w której zmierzą się z islandzkim Breidablikiem Kopagovur. Jeżeli wyeliminują pierwszego rywala, w drugim stopniu zagrają ze zwycięzcą dwumeczu Hammarby IF – Ajax Amsterdam. W przypadku kolejnego zwycięstwa dołączą do wiosennej rywalizacji z zespołami, które przebrną przez fazę grupową.

Emil Kopański

Polacy w Młodzieżowej Lidze Mistrzów (UEFA Youth League) 2017/2018:

Marcin Bułka (Chelsea FC)
Kamil Grabara (Liverpool FC)
Jakub Kiwior (RSC Anderlecht)
David Kopacz (Borussia Dortmund)
Przemysław Macierzyński (SL e Benfica)
Mateusz Maćkowiak (Red Bull Lipsk)
Paweł Sokół (Manchester City)
Robin Wodniok (Borussia Dortmund)
Marcel Zylla (Bayern Monachium)