Aktualności

Co dwie bramki, to nie jedna! Szósta edycja turnieju „Moje Małe Mistrzostwa”

Aktualności27.09.2019 
249 rozegranych meczów, ponad 1110 zawodniczek i zawodników, ponad 2400 bramek – tak w liczbach przedstawia się bilans szóstej edycji cyklu turniejów „Moje Małe Mistrzostwa”, organizowanego przez Akademię 2012 Wojciecha Kowalewskiego, byłego reprezentanta Polski. Rozgrywki odbyły się pod Honorowym Patronatem Ministra Sportu i Turystyki Witolda Bańki, a patronat sportowy nad projektem objął prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek. Patronat medialny nad turniejem sprawowała natomiast m.in. Łączy Nas Piłka. W tym roku organizatorzy zdecydowali się zmniejszyć liczbę lokalizacji, w których odbywały się turnieje, ale za to zwiększyli liczbę drużyn biorących w nich udział. W ostatnich miesiącach mogliśmy oglądać rywalizację młodych adeptów futbolu na obiektach w Giżycku, Olsztynie, Ełku, Suwałkach, Grajewie i w Warszawie. W tym roku rywalizacja przebiegała w dwóch kategoriach wiekowych, dla rocznika 2011 oraz 2012, a w zawodach brać udział mogły zarówno dziewczynki, jak i chłopcy. Warto jednak wspomnieć, że „Moje Małe Mistrzostwa” to nie tylko cykl turniejów piłkarskich, ale również pikniki sportowo rekreacyjne, w którym udział biorą całe rodziny. Poza boiskowymi potyczkami nie brakowało również innych atrakcji, jak piłkarzyki, dmuchany zamek czy strzały piłką do celu.





No dobrze, ale czym w takim razie różnią się „Moje Małe Mistrzostwa” od innych festynów czy turniejów dla dzieci? Otóż obowiązujące w nich zasady są unikatowe w porównaniu z innymi turniejami rozgrywanymi w Polsce. Po pierwsze gra się nie na dwie, a na cztery bramki. Poza tym są one bardzo małe, mniejsze nawet od tych hokejowych. Każda drużyna ma za zadanie bronić dostępu do dwóch swoich, ale ma również możliwość trafienia do dwóch rywala. Mecze rozgrywane są trzech na trzech, a głównym celem każdej z drużyn nie ma być zwyciężanie, a zdobywanie jak największej liczby goli. Wobec tego w turnieju nie ma zwycięzców i pokonanych, a wszyscy, niezależnie od wyników, otrzymują te same nagrody w postaci pucharów medali oraz sprzętu sportowego. Oprócz tego najlepsi zawodnicy poszczególnych drużyn otrzymują statuetki ufundowane przez prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniewa Bońka.





Taka formuła rozgrywek nosi nazwę Funinho i wymyślona została przez niemieckiego metodyka treningu piłkarskiego, Horsta Weina. Ma ona na celu szybkie podejmowanie decyzji, szukanie różnorodnych rozwiązań, spowodowane możliwością strzelenia do dwóch bramek, doskonalenie dryblingu oraz naukę tak ważnej w piłce nożnej gry w trójkącie. Oprócz tego dwie bramki powodują, że łatwiej strzelić gola, a jak wiadomo, to najbardziej nakręca dzieciaki i zachęca do gry w piłkę. Często padały wyniki dwucyfrowe, co pokazuje, że zamysł „zmuszania” – poprzez dodanie drugiej bramki – do gry ofensywnej i strzelania wielu goli, wypalił.

Jakub Nahorny

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności