Pomocnik Piasta Gliwice i reprezentacji Polski do lat 21, Radosław Murawski, wziął udział w kolejnym odcinku „Turbokozaka” w stacji Canal Plus. Z jaką konkurencją poradził sobie najlepiej i ile zdobył punktów? Przekonajcie się sami!

Dziś wieczorem swoje spotkania w ramach 2. rundy eliminacji Ligi Europy rozegrają dwa polskie zespoły: Piast Gliwice oraz Zagłębie Lubin. Popularne „Piastunki” podejmą u siebie wicemistrza Szwecji, IFK Göteborg (godz. 20:45), natomiast lubinianie zagrają w Belgradzie z wicemistrzem Serbii, Partizanem (godz. 20:15). Drugie z wymienionych spotkań „na żywo” pokaże telewizja publiczna na kanale TVP Sport.

W spotkaniach przy Łazienkowskiej Legia Warszawa nie ma ostatnio litości dla zespołów z czołówki Ekstraklasy. W 33. kolejce rozbiła 4:0 trzecią w tabeli Cracovię. Dziś, w 35. kolejce, nie dała szans wiceliderowi, Piastowi Gliwice, wygrywając z nim w identycznym stosunku. – Teraz chcemy zerwać klątwę Gdańska i tam przypieczętować mistrzostwo – powiedział tuż po meczu pomocnik warszawian, Michał Kucharczyk.

Dziś o 18:00 oczy całej piłkarskiej Polski skierują się na stadion przy ul. Łazienkowskiej w Warszawie, gdzie aktualny lider Ekstraklasy: Legia, podejmie wicelidera: zespół Piasta Gliwice. Aktualnie, na trzy kolejki przed końcem sezonu, obie drużyny mają identyczny dorobek punktowy. – Lubię spotkania, które o wszystkim decydują – przyznał szkoleniowiec gospodarzy, Stanisław Czerczesow.

Druga połowa poprzedniego roku była niezwykle udana dla Radosława Murawskiego. Młody kapitan Piasta Gliwice cieszy się z prowadzenia swojego zespołu w tabeli Ekstraklasy, dostaje regularnie powołania do kadry młodzieżowej Polski prowadzonej przez Marcina Dornę, a jego nazwisko coraz częściej przewija się w spekulacjach dotyczących pierwszej reprezentacji biało-czerwonych. Murawskiego obserwują też kluby zagraniczne, ale on do całego zamieszania stara się podchodzić z dystansem.

Po rundzie jesiennej najlepsze humory wśród kibiców drużyn pierwszoligowych panują w Płocku i Gdyni. Nikt jednak w tych miastach nie popada w hurraoptymizm, gdyż to dopiero połowa drogi. A jak uczy życie dorobek z jesieni jeszcze nie gwarantuje sukcesu na wiosnę. Przekonała się o tym chociażby Wisła Płock w ubiegłym sezonie…

To była niesamowita runda w wykonaniu Piasta Gliwice. Podopieczni Radoslava Latala zakończyli ją na pozycji zdecydowanego lidera Ekstraklasy – z bezpieczną pięciopunktową przewagą nad Legią Warszawa. Mieli jesienią mnóstwo okazji, by wspólnie z kibicami świętować kolejne zwycięstwa. Naszą uwagę zwrócił sposób tego świętowania. Gdzieś go już widzieliśmy…