Tylko u nas
„Mały finał" dla Polski! Mecz toczył się w ponad 30-stopniowym upale. W takich warunkach lepiej powinni czuć się piłkarze z Ameryki Południowej, ale drużyna Kazimierza Górskiego grała z mistrzami świata sprzed czterech lat jak równy z równym. A Grzegorz Lato po raz kolejny pokazał, że ma niespożyte siły, biegając od jednego pola karnego do drugiego. To po jego strzale Polska została trzecią drużyną globu, a Lato zapewnił sobie koronę króla strzelców niemieckiego mundialu. To było pierwsze i do tej pory jedyne zwycięstwo biało-czerwonych nad Brazylią.