Oprócz gospodarzy – Polaków – w finałowym turnieju zagra 11 drużyn: 9 zwycięzców grup eliminacyjnych oraz 2 zespoły wyłonione w barażach. W tych ostatnich zmierzą się 4 najlepsze drużyny z drugich miejsc (tj. z najwyższym dorobkiem punktowym).

Najbliżej bezpośredniego awansu na ten moment zdają się być Niemcy, Portugalczycy, Włosi i Duńczycy. Na drugim biegunie pozostają zaś faworyzowani Hiszpanie, którzy będą musieli się bardzo mocno napracować, by wywalczyć choćby prawo do gry w barażach.

Poniżej szczegółowo opisujemy aktualną sytuację w każdej z grup eliminacyjnych.

GRUPA 1

W niej prowadzi reprezentacja Czech (17 pkt), która ma sporą przewagę nad drugą w tabeli Czarnogórą (12 pkt). Trzeba jednak pamiętać, że trzecia Belgia (12 pkt) rozegrała póki co 6 meczów, a więc o jeden mniej niż prowadząca dwójka. Kluczowe dla ostatecznego układu będą trzy jesienne mecze: Czarnogóra – Czechy (1 września), Belgia – Czechy (6 września) oraz Czarnogóra – Belgia (7 października).

GRUPA 2

Po siedmiu meczach największy dorobek (19 pkt) mają Włosi, którzy o cztery oczka wyprzedzają Słowenię (15 pkt). Trzecia jest Serbia (13 pkt), która rozegrała o jedno spotkanie mniej i którą jesienią czekają pojedynki z obydwoma bezpośrednimi rywalami: Włochami (2 września na wyjeździe) i Słoweńcami (11 października u siebie).

GRUPA 3

Tu na czele pozostaje Francja (14 pkt), która jednak jako jedyna z całej stawki rozegrała dotąd aż 7 meczów. Jedno spotkanie mniej ma za sobą Islandią (12 pkt), która pozostaje niepokonana, a minionej jesieni dość niespodziewanie pokonała u siebie „Trójkolorowych” 3:2. Szanse na awans wciąż mają także Macedończycy (9 pkt) i Szkoci (8 pkt).

GRUPA 4

Póki co bezkonkurencyjna jest reprezentacja Portugalii, która wygrała wszystkie sześć dotychczasowych spotkań, gromadząc tym samym 18 pkt. Drudzy są Albańczycy (12 pkt), jednak oni rozegrali już aż o dwa mecze więcej niż Portugalczycy. Dlatego większe szanse na drugą pozycję w końcowym rozrachunku trzeba przypisać Izraelowi – aktualnie trzeciemu, z dorobkiem 11 pkt w sześciu meczach.

GRUPA 5

W niej najlepiej jak do tej pory spisuje się Dania, która w sześciu potyczkach zgromadziła 16 pkt (5 zwycięstw i 1 remis). Szanse Skandynawów są tym większe, że każda z drużyn z grupy pościgowej – Rumunia (13 pkt), Walia (12 pkt) i Bułgaria (11 pkt) – rozegrała o jedno spotkanie więcej niż oni.

GRUPA 6

Tu sytuacja jest bez wątpienia najciekawsza. Czołówka aktualnie wygląda następująco:
1. Chorwacja 18 pkt (w 7 meczach)
2. Szwecja 13 pkt (w 5 meczach)
3. Hiszpania 13 pkt (w 6 meczach)
Największe szanse na ostateczny triumf w grupie zdają się więc mieć Chorwaci oraz aktualni mistrzowie Europy, Szwedzi. Najgorzej wygląda sytuacja faworyzowanej Hiszpanii, która mocno skomplikowała się po marcowej, sensacyjnej przegranej z Chorwacją – 0:3 w hiszpańskim Burgos.

GRUPA 7

W tej stawce żadnych wątpliwości nie pozostawiają swoim rywalom Niemcy, którzy wygrali wszystkie siedem dotychczasowych spotkań. O drugie miejsce do końca powinni walczyć Austriacy (aktualnie 15 pkt w 6 meczach) oraz Finowie (9 pkt w 5 meczach).

GRUPA 8

Największą niespodzianką eliminacji jest póki co postawa Słowaków, którzy zdążyli już dwukrotnie pokonać Holandię (4:2 u siebie oraz 3:1 na wyjeździe) i po pięciu meczach z 12 pkt przewodzą w grupie. „Pomarańczowi” mimo wspomnianych dwóch potknięć zajmują drugie miejsce (9 pkt), trzecia jest reprezentacja Białorusi (7 pkt).

GRUPA 9

Tutaj sytuacja wygląda na najbardziej otwartą. Pierwsza póki co jest Anglia (11 pkt), druga Szwajcaria (8 pkt), a trzecia Norwegia (7 pkt). Trzeba jednak zaznaczyć, że Norwegowie rozegrali o jedno spotkanie mniej niż prowadząca dwójka. Wiele powinny wyjaśnić jesienne mecze: Anglia – Norwegia (6 września) oraz Norwegia – Szwajcaria (7 października)

Przypomnijmy, że mistrzostwa Europy U-21 zostaną rozegrane w dniach 16-30 czerwca 2017 r. w sześciu polskich miastach: w Bydgoszczy, Gdyni, Kielcach, Krakowie, Lublinie oraz Tychach. Losowanie składu grup finałowych zostanie przeprowadzone po zakończeniu eliminacji – 1 grudnia 2016 r. Polacy, jako gospodarze turnieju, będą rozstawieni w pierwszym koszyku.