Aktualności
U-19: Pierwszy test nowej kadry z Niemcami w Kaliszu
W poniedziałek reprezentacja spotkała się na zgrupowaniu w Uniejowie i będzie tam do niedzieli. Oprócz treningów, piłkarze dużo rozmawiali i poznawali się metodami pracy sztabu szkoleniowego. Spośród wszystkich powołanych jedynie Michał Rakoczy był wcześniej na zgrupowaniu kadry U-20 u trenera Magiery. Oprócz spotkania z Niemcami zaplanowano jeszcze w poniedziałek mecz towarzyski z Czechami (w Brzegu).
W kadrze są piłkarze z roczników 2002 i 2003. Większość z nich jeszcze nie skończyła 18 lat, a ma już za sobą występy w ekstraklasie. Najwięcej doświadczenia na tym poziomie mają Filip Marchwiński (Lech Poznań; 32 mecze i 5 goli), Aleksander Buksa (Wisła Kraków; 27–4), Adam Ratajczyk (ŁKS; 18–1), Dawid Kocyła (Wisła Płock; 13–3) i Michał Rakoczy (Cracovia; 10). W ekstraklasie grali też Hubert Turski (Pogoń; 9), Daniel Szelągowski (Korona Kielce; 6 – 2), Filip Szymczak (Lech; 5), Daniel Hoyo-Kowalski (Wisła; 5), Jakub Kałuziński (Lechia Gdańsk; 5), Kacper Kozłowski (Pogoń; 4), Ariel Mosór i Szymon Włodarczyk (obaj Legia; 2) oraz Kacper Bieszczad (2 mecze w Zagłębiu Lubin; obecnie Chrobry Głogów). W tym sezonie po transferze z drugoligowego Znicza Pruszków zadebiutował w niej Arkadiusz Pyrka (Piast Gliwice; 2).
W tym roku coraz mocniej do pierwszego składu GKS Tychy przebija się Jan Biegański (GKS Tychy). Nikodem Niski na razie gra w trzecioligowych rezerwach Legii, ale w poprzednim sezonie zaliczył trzy występy w Pucharze Polski w pierwszej drużynie. Krzysztof Bąkowski (Lech Poznań) także trenuje z seniorami, ale występuje w zespole, który gra w drugiej lidze. To samo dotyczy Mateusza Łęgowskiego (Pogoń Szczecin).
W kadrze znalazło się też czterech zawodników z zagranicznych zespołów. Jakub Iskra, prawy obrońca SPAL, na co dzień gra w drużynie młodzieżowej, ale zadebiutował w Serie A. Jego klubowy kolega Patryk Peda na razie występuje tylko w juniorach.
Bramkarz Hubert Idasiak ma za sobą pełny sezon w zespole młodzieżowym Napoli. Zagrał w 20 z 21 rozegranych spotkań. Znalazł się też raz na ławce rezerwowych w meczu Serie A. Łukasz Bejger (Manchester United) dość regularnie występował w rozgrywkach U-18 Premier League.
Zdecydowanie mniej doświadczenia w dorosłej lidze mają rywale. Spośród 26 powołanych zawodników przez trenera Christiana Wörnsa, byłego piłkarza m. in. Bayeru Leverkusen i Borussii Dortmund oraz 66-krotnego reprezentanta Niemiec, tylko trzech zagrało w Bundeslidze. Pozostali występują w zespołach U-19 np. RB Lipsk, Herthy Berlin, Bayernu Monachium, FC Koln czy Schalke Gelsenkirchen.
– Wiemy jaki styl prezentują rywale. Są bardzo dobrze wyszkoleni technicznie, dobrze radzą sobie w pojedynkach i grają na wysokiej intensywności. Jednak tak jak my nie rozgrywali spotkań międzypaństwowych – podkreśla trener Magiera. – Wszystko zaczynamy od nowa. Mecz nie jest celem samym w sobie. Zależy nam oczywiście na wygranej, ale to etap przygotowań do spotkań eliminacyjnych do mistrzostw Europy. Mecz pokaże na żywo telewizja i piłkarze wiedzą, że będą oceniani przez sporą liczbę kibiców. To też dla nich pewne doświadczenie.
Szkoleniowcy obu drużyn ustalili, że niezależnie od wyniku, po spotkaniu zostanie rozegrany konkurs rzutów karnych. – To doda smaczku rywalizacji. Łatwiej wykonuje się rzuty karne bez presji na treningu. Inaczej będzie kiedy jest prawdziwy rywal i mecz ma stawkę. Taka próba przyda się zawodnikom też na co dzień w klubach – twierdzi trener Magiera.
Spotkanie odbędzie się na stadionie KKS Kalisz. W ubiegłym roku zagrała tu reprezentacja U-20 wtedy prowadzona też przez trenera Magierę. Wtedy mecz z Holandią (1:2) obejrzał komplet publiczności – około 8 tysięcy. Teraz w związku z obostrzeniami spowodowanymi pandemią koronawirusa na spotkanie z Niemcami stadion może zapełnić się w połowie.
Zanim Polska zagra w marcu w turnieju eliminacyjnym do mistrzostwo Europy U-19 z Irlandią, Estonią oraz Bośnią i Hercegowiną, spotka się na jeszcze na zgrupowaniach w październiku i listopadzie. Trener Magiera liczy, że uda się wtedy rozegrać nawet pięć spotkań.
– To jest piłka młodzieżowa, w której bardzo często decyduje dyspozycja dnia. Pewna wiedzę o tych rywalach już mamy i wciąż będziemy szukać o nich informacji. Też będą rozgrywać mecze, by się przygotować i to nam pomoże w analizie – dodaje trener Magiera.
Andrzej Klemba