Trener Dariusz Dźwigała remis w pierwszym starciu określił mianem niedosytu. – Jeżeli w pierwszej połowie otworzylibyśmy wynik spotkania, a mieliśmy ku temu trzy bardzo dobre sytuacje, na pewno grałoby się nam dużo łatwiej. Z drugiej strony, sami wróciliśmy z dalekiej podróży, gdy Radek Majecki obronił rzut karny. W doliczonym czasie gry mogło się do nas uśmiechnąć szczęście, bo mieliśmy kolejną bardzo dogodną okazję, ale niestety, piłka nie wpadła do siatki – powiedział po starciu z Czechami. Rzeczywiście, sytuacji do zdobycia bramki z obu stron nie brakowało. Z obozu naszych rywali docierały też głosy, że wynik był bardzo sprawiedliwy. – Uważam, że to był bardzo dobry mecz. W pierwszej połowie lepszą drużyną byli Polacy, w drugiej to my osiągnęliśmy pewną przewagę. Jeśli zbierzemy wszystkie stworzone okazje, remis jest bardzo sprawiedliwym wynikiem. Obie strony mogą czuć niedosyt, ale też powinny być zadowolone z takiego rozstrzygnięcia – podsumował ambasador czeskiej reprezentacji do lat 19 Lubos Kubik.

W drugim meczu naszej grupy gospodarze turnieju Elite Round – Włosi – pokonali Greków 2:0. To sprawia, że sobotnie spotkanie Włochy – Polska ma bardzo duży ciężar gatunkowy. Dla obu zespołów liczy się tylko zwycięstwo. Gospodarze w takim przypadku właściwie mogliby zacząć witać się z mistrzostwami Europy, natomiast Polacy przy triumfie znaleźliby się w bardzo dobrej sytuacji przed ostatnim spotkaniem z Grekami. – To bardzo wyrównana rywalizacja. Żaden z zespołów nie jest specjalnie odstający poziomem. Nawet Grecja, która przegrała z Włochami, stwarzała sobie bardzo dużo sytuacji. Jestem bardzo ciekaw kolejnych spotkań. Włochom będzie ciężko wygrać z Polską, u was jest spora jakość. Walka o awans będzie bardzo zacięta – zauważył Lubos Kubik.

Pozytywną informacją jest fakt, że żaden z naszych reprezentantów nie narzeka na dolegliwości zdrowotne. Po meczu z Czechami ból w mięśniu czworogłowym odczuwał Radosław Majecki, ale bramkarz biało-czerwonych jest w pełni gotowy do gry. Trener Dariusz Dźwigała ma więc do dyspozycji wszystkich swoich zawodników. W czwartek Polacy trenowali podzieleni na dwie grupy – zawodnicy, którzy wystąpili w meczu z Czechami w większym wymiarze czasowym udali się na rowerki stacjonarne, natomiast pozostali odbyli trening wyrównawczy na boisku treningowym w Precenicco. W piątek zespół pracował już na murawie w pełnym składzie, ćwicząc rozwiązania taktyczne, które mają zaskoczyć reprezentację Włoch.

Spotkanie Polski z Włochami rozpocznie się o 15:30. Transmisję ze spotkania przeprowadzi stacja Rai Sport. Będzie ją można śledzić w internecie >>>TUTAJ<<<. Zapraszamy do oglądania!