Aktualności
[WYWIAD] Dariusz Dźwigała: Nie mogłem odrzucić tej propozycji
Objął Pan funkcję trenera reprezentacji Polski U-18 oraz U-19. To dla Pana największe wyzwanie w dotychczasowej karierze?
Przede wszystkim chciałbym podziękować za zaufanie, którym mnie obdarzono. Praca z kadrą to dla mnie coś nowego. Reprezentacja młodzieżowa wymusza zupełnie inny charakter pracy niż w klubie. Trafiają do niej najlepsi zawodnicy z danych roczników, których trener sam wyselekcjonuje. Uważam jednak, że mam dobre oko do wyszukiwania zdolnych piłkarzy. Znajduje to potwierdzenie w mojej pracy klubowej – w każdym miejscu potrafiłem postawić na młodych zawodników i umiem dostrzec w nich umiejętności piłkarskie. To dla mnie bardzo dobre miejsce pracy.
Zastanawiał się Pan długo nad przyjęciem tej nominacji?
Byłem bardzo mile zaskoczony, że znalazłem się w gronie kandydatów do objęcia tej funkcji. Całe życie jako zawodnik marzyłem o grze w reprezentacji Polski, niestety, na dużym boisku nie było mi to dane. Tym bardziej jako trener nie mogłem odrzucić takiej propozycji. Nie ukrywam, że ogromnie się cieszę.
Jakie są Pańskie plany na pierwsze miesiące? W kadrze U-19 rozpoczynają się przygotowania do Elite Round eliminacji do mistrzostw Europy.
Na pewno będzie to bardzo trudne zadanie. Będę musiał bazować na oglądaniu spotkań, przyglądaniu się zawodnikom, począwszy od zimowych gier kontrolnych, gdyż nie będzie możliwości przeprowadzenia konsultacji. Wchodzę do pracy już od pierwszego dnia, ale wiem, że mamy sporo zdolnej młodzieży w tych rocznikach i ta drużyna dysponuje dużym potencjałem.
Chorwacja, Turcja i Portugalia – to rywale naszej reprezentacji w Elite Round. Na papierze grupa wygląda na bardzo silną.
Nie tylko na papierze. To bardzo wymagający przeciwnicy, ale po to się ciężko trenuje, by rywalizować z najlepszymi. Mam nadzieję, że z dobrym skutkiem. Z takimi zespołami trzeba grać przede wszystkim bardzo mądrze. Wierzę jednak w chłopaków, też mamy mnóstwo indywidualności i liczę, że bój o awans będzie bardzo zacięty.
Czego życzyć Panu na starcie?
Myślę, że też szczęścia. W piłce nożnej ciężka praca i umiejętności są podstawą, ale trzeba mieć także trochę „farta”, zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym.
Rozmawiał Emil Kopański