W pierwszym spotkaniu Polacy wygrali 3:1. Biało-czerwoni do przerwy prowadzili 2:0 po bramkach Daniela Dudzińskiego i Jana Biegańskiego. Po przerwie trzecie trafienie dołożył Łukasz Seweryn. Gospodarze odpowiedzieli jednym golem autorstwa Nicu Namalovana. Mecz rewanżowy okazał się bardziej wyrównany i zakończył się rezultatem 1:1. – Konsultację kończymy z niedosytem i sportową złością. Nie jesteśmy zadowoleni ani z gry, ani remisowego wyniku rewanżu. Przeciwnik na taki rezultat zapracował niesamowitym poświęceniem, ambicją i bardzo agresywną grą. My natomiast rozegraliśmy słabszy mecz, w którym zabrakło cierpliwości i konsekwencji podczas budowania ataków. Popełnialiśmy do tego dużo prostych błędów techniczno-taktycznych, którymi prowokowaliśmy gospodarzy do realizacji planu, jakim była agresywna obrona i kontrataki. Nasze spotkanie możemy jednak podsumować pozytywnie, bo treningi i oba mecze dostarczyły nam wiele materiału szkoleniowego i cennych doświadczeń – ocenił Przemysław Małecki.