Aktualności
U-16: Polska znów wygrywa z Turcją, hat-trick Pacławskiego!
Dla naszej reprezentacji mecze z Turcją to miała być przede wszystkim nauka. Drużyna Dariusza Gęsiora grała trójką środkowych obrońców, więc z dużą uwagą obserwowano właśnie poczynania defensywne naszych reprezentantów. Od początku meczu więcej jednak się działo pod bramką Turcji. W pierwszych fragmentach wyróżnił się Dawid Bugaj, którego szarża indywidualna została zatrzymana przez tureckiego bramkarza. Od pierwszych minut wielką ochotę do gry wykazywał również Norbert Pacławski.
Nasz napastnik dobrze współpracował z Kacprem Dudą, duet ten był bliski wypracowania akcji bramkowej. Pacławski również po akcji z Kacprem Urbańskim stworzył poważne zagrożenie pod turecką bramką, ale tym razem zabrakło precyzji. Turcy starali się odpowiadać, ale po rzucie wolnym Tutar główkował niecelnie, a najgroźniejszy w zespole rywali Melih Bostan po błędzie Mateusza Nawrockiego również nie potrafił skierować piłki do siatki.
Jak wykorzystywać dogodne sytuacje pokazał w końcówce pierwszej połowy Pacławski. Tuż przed przerwą wykorzystał błąd środkowych obrońców reprezentacji Turcji i popędził na bramkę Emre Bilgina po chwili dając naszej reprezentacji prowadzenie. Po przerwie Pacławski miał równie wielką ochotę na kolejne trafienia, bo już po kilkudziesięciu sekundach gry znalazł się w dogodnej sytuacji. Tym razem jednak chybił i przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Na swoje kolejne trafienia Pacławski się jednak doczekał. Po rzucie rożnym i dośrodkowaniu Dudy reprezentant Polski wykorzystał gapiostwo rywali na pierwszym słupku, a po chwili nasz napastnik uzupełnił hat-tricka z bliska wpakowując piłkę do siatki. Wielkie brawa za trzecią bramkę należą się Iwo Kaczmarskiemu, który prostopadłym podaniem rozpoczął całą akcje.
Turcy grali w drugiej połowie agresywniej, stworzyli sobie groźniejsze sytuacje – najlepszą miał Bostan, który po błędzie Nawrockiego w sytuacji sam na sam z Oliwierem Zychem przymierzył w słupek, a dobitka zatrzymała się... również na słupku. Z czasem jednak Bostan zaczął trafiać do siatki. Mógł się podobać zwłaszcza pierwszy gol napastnika Fenerbahce. Po godzinie gry zdecydował się na uderzenie z 20. metrów technicznym strzałem lobując naszego golkipera. Przy kolejnym strzale nasz bramkarz był również bez szans. Turek zamienił na gola jedenastkę, ale to był już doliczony czas gry. Polska zasłużenie wygrała drugi mecz z Turcją.
19.09.2019, Kołobrzeg
Polska – Turcja 3:2 (1:0)
Bramki: Pacławski 39, 56, 58 – Bostan 65, 80+3
Polska: 1. Oliwier Zych – 4. Jakub Złoch (80, 13 Maciej Niewiadomski), 14. Mateusz Nawrocki, 16. Igor Martuszewski - 7. Dawid Bugaj (60, 2. Jakub Kolan), 8. Antoni Kozubal (41, 6. Iwo Kaczmarski), 10. Kacper Urbański (41, 11. Patryk Romanowski), 19. Tomasz Pieńko (41, 21. Marcel Ruszel), 20. Kacper Duda (60, 23. Mateusz Chmarek), 15. Kuba Wiśniewski (69, 3. Borys Freilich) - 9. Norbert Pacławski (60, 18. George Chmiel),
Turcja: 12. Emre Bilgin – 5. Emir Ortakaya, 15. Ersin Yilmaz, 4. Egemen Tutar, 14. Emir Tintis (41, 3. Efe Birinci) - 7. Bugra Cagliyan (62, 11. Ahmet Karademir), 13. Batin Ozturk, 10. Burak Ince, 18. Adem Turk (44, 16. Mustafa Erdilman), 6. Mert Ulusoy - 9. Melih Bostan
Żółte kartki: Złoch, Ulusoy
Sędziował: Karol Arys