Aktualności

Reprezentacja Chile – kolumbijskie zmiany na lepsze?

Reprezentacja07.06.2018 
Po występach na mistrzostwach świata w RPA i Brazylii oraz dwóch triumfach w Copa America, brak awansu na rosyjski mundial w Chile został przyjęty jako cios. Uderzenia nie wytrzymał szkoleniowiec, który nie sprostał zadaniu – Juan Antonio Pizzi. Argentyńczyk podał się do dymisji, a jego miejsce zajął Reinaldo Rueda, który został pierwszym kolumbijskim selekcjonerem w historii chilijskiej reprezentacji.

Do trzeciego z rzędu awansu na mundial, co byłoby najdłuższą taką serią w historii chilijskiej piłki, zabrakło naprawdę niewiele. Alexis Sanchez i spółka uplasowali się na 6. miejscu. Zdobyli tyle samo punktów co Peru i tylko jeden mniej od Kolumbii, która wywalczyła bezpośredni awans i będzie grupowym rywalem Polaków. To spowodowało, że Pizzi ustąpił, a stery reprezentacji zostały powierzone Reinaldo Ruedzie. – To najlepsza alternatywa dla naszej drużyny. Brał udział w kilku mundialach i ma ogromne doświadczenie na arenie międzynarodowej – mówił po ogłoszeniu nazwiska nowego selekcjonera, Arturo Salah, szef tamtejszej federacji piłkarskiej.

Dla samego Ruedy nie była to łatwa decyzja. Szczególnie dlatego, że zapytanie dotarło do niego w momencie, kiedy piastował funkcję trenera brazylijskiego Flamengo. Pod jego wodzą „Szkarłatno-Czarni” dotarli do finału Pucharu Brazylii oraz finału Copa Sudamericana, w którym zagrali po raz pierwszy od 16 lat. Niestety dla nich, w obu przypadkach górą byli rywale.

Zanim Rueda przyleciał do Rio, przez ponad dwa lata z powodzeniem pracował z piłkarzami Atletico Nacional. W Medelin wywalczył dwa mistrzostwa Kolumbii, sięgnął po Puchar Wyzwolicieli i triumfował w Recopa Sudamericana. Za swoje osiągnięcia z „Los Verdolagas” został wybrany najlepszym szkoleniowcem Ameryki Południowej w 2016 roku w plebiscycie prestiżowego urugwajskiego dziennika „El Pais”. W ten sposób przerwał dwunastoletnią dominację argentyńskich oraz urugwajskich trenerów i został czwartym Kolumbijczykiem, który może pochwalić się zdobyciem tej przyznawanej od 1986 roku nagrody.

Najważniejsze przy wyborze nowego selekcjonera były dla Chilijczyków jednak nie osiągnięcia klubowe, a praca z drużynami narodowymi, a na tym polu Rueda sprawdza się wyśmienicie. Wyjątkiem jest jedynie nieudana batalia z reprezentacją Kolumbii o wyjazd na mistrzostwa świata w Niemczech w 2006 roku. – Oczekujemy, że pod wodzą nowego szkoleniowca osiągniemy swoje cele. Mamy nadzieję, że trener przeniesie swoje doświadczenie i wiedzę na wszystkie reprezentacje od dorosłej po młodzieżowe – dodał Salah. 

Oczekiwania wobec Reinaldo Ruedy w Chile są ogromne, ale nie bezpodstawnie. Przed objęciem stanowiska selekcjonera pierwszej reprezentacji Kolumbii, w 2004 roku z powodzeniem prowadził drużyny młodzieżowe. Z zespołem U-17 zajął czwarte miejsce na rozgrywanych w Finlandii mistrzostwach świata w 2003 roku. W tym samym roku do trzeciego miejsca na mundialu rozgrywanym w Zjednoczonych Emiratach Arabskich doprowadził kadrę U-20.

Pod jego wodzą na mistrzostwa świata w 2010 roku awansowała także reprezentacja Hondurasu. W eliminacjach udało mu się wówczas wyprzedzić Meksykanów. W RPA już tak dobrze nie było i po dwóch porażkach i remisie Honduranie udali się do domów. Po pierwszym afrykańskim mundialu znalazł zatrudnienie w Ekwadorze. W ciągu blisko czterech lat pracy poprowadził Ekwadorczyków w 47 oficjalnych spotkaniach i ponownie zameldował się na mistrzostwach świata.

Nigdy nie był wybitnym piłkarzem. Grywał głównie amatorsko oraz w rozgrywkach uczelnianych. Szybko porzucił nadzieje o wielkiej karierze piłkarskiej i skupił się na przygotowaniu do pracy w roli trenera. Błyskawicznie i z powodzeniem zaczął wykorzystywać wiedzę wyniesioną ze studiów w Niemczech oraz kursów organizowanych przez UEFA oraz FIFA. Zanim rozpoczął pracę na stanowisku selekcjonera, prowadził Independiente Medellín, Deportivo Cali oraz Cortuluę.

Zatrudnienie Reinaldo Ruedy kończy dekadę pod argentyńska batutą. Reprezentacja Chile od 2007 roku nieprzerwanie prowadzona była bowiem przed rodaków Maradony i Messiego. Do 2011 r. trenerem był Marcelo Bielsa, po nim przez rok pracował Claudio Borghi, następnie przez cztery lata Jorge Sampaoli, a ostatnio wspomniany wcześniej Antonio Pizzi, który choć nie awansował na rosyjski mundial z Chile, to i tak się na nim pojawi w roli selekcjonera Arabii Saudyjskiej.

Reinaldo Rueda staje przed zadaniem wprowadzenia na mundial trzeciej reprezentacji w swojej karierze. Umowa z nowym szkoleniowcem obowiązuje do zakończenia eliminacji do mistrzostw świata w Katarze w 2022 roku i zostanie automatycznie przedłużona w przypadku pomyślnego zakończenia misji.

Kamil Świrydowicz

Fot. EAST News

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności