Aktualności
Zbigniew Boniek: Mecze mistrzostw świata są jak wojna
– Nigdy wcześniej nie widziałem drużyny, która przegrywa i chce przegrać, nie wiedząc, jak zakończy się drugie decydujące spotkanie w tej grupie. Im szybciej o tym zapomnimy, tym lepiej – ocenił.
– Jeżeli ktoś teraz myśli, że byliśmy blisko wyjścia z grupy, bo zabrakło punktu, to się myli. Popełniliśmy wcześniej zbyt dużo błędów, zbyt wielu zawodników było w słabej formie. Trzeba to dokładnie przeanalizować, w spokoju i ciszy. Wracamy do domu z żalem i smutkiem. Gdybyśmy prezentowali swoją optymalną dyspozycję, moglibyśmy wyjść z tej grupy. Na mecze mistrzostw świata trzeba wychodzić jak na wojnę. Wielu osobom wydawało się, że mamy w grupie kelnerów, ale okazało się, że jednak to zespoły potrafiące grać w piłkę i wykorzystać nasze słabości. Nasi rywale wykonali to, co do nich należało – zakończył prezes PZPN.