Aktualności
Biało-czerwone inauguracje mundiali
Pierwszy mecz Polaków na mistrzostwach świata we Francji w 1938 roku, który był zarazem debiutem naszej kadry na mundialu, zakończył się długo wspominaną strzelaniną, której bohaterem został Ernest Wilimowski. Polacy przegrali z późniejszymi brązowymi medalistami Brazylijczykami, ale rozegrali naprawdę dobre zawody. W zasadzie można napisać, że był to pojedynek legendarnego Leonidasa z napastnikiem Ruchu Wielkie Hajduki. Brazylijczyk popisał się hat-trickiem, a urodzony w Katowicach lewy łącznik czterema trafieniami, które przez 56 kolejnych lat były rekordem strzeleckim w jednym spotkaniu. Dopiero podczas mistrzostw w Stanach Zjednoczonych w 1994 roku nowy rekord ustanowił Rosjanin Oleg Salenko, zdobywając pięć bramek w meczu z Kamerunem.
Na kolejny mundial biało-czerwoni czekali 36 długich lat, ale gdy już się tam znaleźli, to byli jedną z głównych sił turnieju, co udowadniali już od pierwszego spotkania. Podczas finałów w RFN Polacy na start 3:2 ograli Argentyńczyków. Zespół Kazimierza Górskiego zaczął bardzo szybko i już po 9 minutach prowadził 2:0. Albicelestets odpowiedzieli jeszcze trafieniami Ramona Armando Heredii oraz Carlosa Alberto Babingtona, ale oba trafienia przedzielił swoim drugim golem na mistrzostwach Grzegorz Lato i Polacy zaczęli mundial od zwycięstwa, które było ostatnim w meczu inaugurującym mundialowe zmagania.
Cztery lata później w Argentynie Biało-Czerwoni w pierwszym meczu mierzyli się z mistrzami świata, reprezentacją Republiki Federalnej Niemiec i mecz zakończył się remisem 0:0. Identyczny scenariusz miał miejsce podczas mistrzostw świata w Hiszpanii w 1982 roku oraz Meksyku w 1986. W Hiszpanii Polacy na starcie rywalizacji podzielili się punktami z Włochami, a cztery lata później z Marokańczykami. W obu rywalizacjach, podobnie jak w meczu z RFN nie padły bramki, a na kolejną kwalifikację na mundial czekaliśmy 16 lat.
Zespół Jerzego Engela przez eliminacje przeszedł niemal bez szwanku, ponosząc tylko jedną porażkę w dziesięciu spotkaniach. W turnieju głównym niestety już tak dobrze nie było. W 2002 roku biało-czerwoni swój pierwszy mecz rozegrali z współgospodarzami turnieju, Koreańczykami. Mecz zakończył się porażką naszej kadry 0:2. Ostatecznie Polacy pożegnali się z turniejem już po fazie grupowej, natomiast Koreańczycy zagrali o brąz, ale musieli uznać wyższość Turków.
Ostatni mundial z udziałem biało-czerwonych miał miejsce w Niemczech w 2006 roku. Tym razem Polaków na mistrzostwa wprowadził Paweł Janas. W grupie nasi zawodnicy ponownie trafili na gospodarzy turnieju, ale pierwszy mecz tej fazy rozgrywek zagrali z Ekwadorem. Podobnie jak cztery lata wcześniej inauguracja zakończyła się niepowodzeniem. Ekwadorczycy zwyciężyli 2:0, a bramki zdobyli Carlos Tenorio oraz Agustin Delgado.
Mecz z Senegalem otworzy ósmy mundial w wykonaniu biało-czerwonych. Trener Adam Nawałka zaznacza, że jest to istotne spotkanie, ale na nim turniej się nie kończy. Pokazał to choćby pierwszy mecz na mistrzostwach świata w Hiszpanii w 1982 roku, którego choć Polacy nie wygrali, to ostatecznie cieszyli się z brązowych medali.
Mundialowe mecze inauguracyjne Polaków:
Francja 1938, 5 czerwca (Strasburg)
Brazylia – Polska 6:5 pd.
Bramki: Leônidas 18’, 93’, 114’, Romeu Pellicciari 25’, José Perácio 44’, 71’ - Fryderyk Scherfke (k) 23’, Ernest Wilimowski 53’, 59’, 90’, 119’
RFN 1974, 15 czerwca (Stuttgart)
Argentyna – Polska 2:3
Bramki: Ramon Armando Heredia 61’, Carlos Alberto Babington 67' - Grzegorz Lato 7’, 63’, Andrzej Szarmach 9’,
Argentyna 1978, 1 czerwca (Buenos Aires)
RFN – Polska 0:0
Hiszpania 1982, 14 czerwca (Vigo)
Włochy – Polska 0:0
Meksyk 1986, 2 czerwca (San Nicolas de los Garza)
Maroko – Polska 0:0
Korea i Japonia 2002, 4 czerwca (Pusan)
Korea Płd. – Polska 2:0
Bramki: Sun-Hong Hwang 26’, Yoo Sang-Chul 54’
Niemcy 2006, 9 czerwca (Gelsenkirchen)
Ekwador – Polska 2:0
Bramki: Carlos Tenorio 24’, Agustín Delgado 80’