Mariusz Stępiński świetnie rozpoczął drugi sezon w Serie A – na inaugurację strzelił gola mistrzom Włoch. Jego Chievo Werona przegrało jednak z Juventusem FC 2:3. – Mimo porażki, nabraliśmy do siebie zaufania. Jeśli w kolejnych spotkaniach będziemy grali w ten sposób, zdobędziemy wiele punktów – uważa 23-letni napastnik.

Stwierdziliśmy, że jesteśmy to winni wszystkim kibicom reprezentacji i fanom Łukasza Piszczka, których w Polsce nie brakuje. Dlatego wsiedliśmy w samochód, pojechaliśmy do Dortmundu i porozmawialiśmy z byłym reprezentantem Polski. Jeszcze w tym tygodniu jeden materiał z Łukaszem, w którym odpowiada na 33 dość zaskakujące pytania.

W piątek podpisał kontrakt z Udinese Calcio, a już w niedzielę zadebiutował w nowych barwach: taki początek sezonu Serie A miał Łukasz Teodorczyk. We Włoszech zagrali również inni reprezentanci Polski. Biało-czerwoni strzelali również gole w Neapolu, w Niemczech oraz w Rosji. Zapraszamy do pełnego podsumowania występów kadrowiczów.

Niezbyt dobrze obronę tytułu mistrzów Rosji zaczął moskiewski Lokomotiw, w pierwszych trzech kolejkach notując tylko dwa punkty i nie strzelając żadnego gola. Jednak w niedzielę za sprawą Grzegorza Krychowiaka ta zła passa dobiegła końca.

Ze… skutecznej strony pokazali się na starcie nowego sezonu ligi włoskiej polscy napastnicy: Mariusz Stępiński i Arkadiusz Milik. Pierwszy ze snajperów grał w barwach Chievo Werona z Juventusem Tuyn, a drugi wraz z Piotrem Zielińskim dla Napoli przeciwko Lazio Rzym.

Długo, zbyt długo męczył się Bayern Monachium z czwartoligowcem w Pucharze Niemiec. SV Drochtersen/Assel dzielnie walczyło na swoim terenie z mistrzem kraju, ale koniec końców przeważyła jakość i zdecydowanie znacznie bardziej utytułowanych rywali. A od wstydliwego wyniku uratował zespół Niko Kovaca ten, który po prostu zwykł to robić.