Milik w ostatnich dniach trenował indywidualnie. W rozmowie z doktorem reprezentacji Polski Jackiem Jaroszewskim zdradził w poniedziałek, że wciąż odczuwa ból w kontuzjowanym kolanie. Rehabilitacja Arka przebiega pomyślnie. Dziś Polak odbył pierwsze zajęcia z drużyną, o czym na twitterze poinformował holenderski dziennikarz Simon Zwartkruis.

Takiego obrotu sprawy można było się spodziewać. Dwa dni temu w rozmowie z oficjalną telewizją Ajaxu szkoleniowiec drużyny z Amsterdamu, Frank de Boer powiedział, że Polak wraca do pełnej sprawności i że ma szansę w niedzielę usiąść na ławce rezerwowych w meczu z PEC Zwolle. Jak informują dziś holenderskie media, 44-letni trener da jednak w ten weekend jeszcze odpocząć napastnikowi reprezentacji Polski. Dziennikarze strony „AjaxShowTime” napisali, że Milik, Nicolai Boilesen i Daley Sinkgraven nie załapią się do składu meczowego.

Polak nie będzie miał okazji pomścić Ajaxu. Drużyna z Amsterdamu rok temu zmierzyła się z PEC Zwolle w finale Pucharu Holandii. Amsterdamczycy niespodziewanie przegrali 1:5 i zdeklasowani stracili szansę na tytuł. Spotkanie do którego dojdzie niemal rok po tamtej wpadce będzie dobrą okazją, by pokazać wyższość nad rywalem.

Arek Milik ten mecz obejrzy z trybun. Polak do gry o ligowe punkty wróci najprawdopodobniej za tydzień. Ajax przed własną publicznością zmierzy się z SC Cambuur Leeuwarden, drużyną w której występuje inny Polak, Sebastian Steblecki.

>>>>Z KIM ZAGAJĄ POZOSTALI KADROWCZE? NA KTÓRE MECZE WARTO W TEN WEEKEND ZWRÓCIĆ UWAGĘ? SPRAWDŹCIE NASZ ROZKŁAD JAZDY REPREZENTANTÓW<<<<

Piotr Dumanowski