28 czerwca wystartowała druga edycja obozu Letniej Akademii Młodych Orłów, w którą wszyscy trenerzy reprezentacji Polski wkładacie wiele pracy i serca.

Głównym założeniem LAMO jest selekcja najlepszych zawodników w danym roczniku, których zapraszamy na obozy sportowe i spośród nich wyłaniamy najlepszych, którzy w przyszłości mogą trafić do kadr młodzieżowych. Chcemy bliżej przyjrzeć się młodym piłkarzom i ocenić, jaki poziom obecnie prezentują. Zależy nam na tym, żeby przygotować ich do gry w młodzieżowych reprezentacjach Polski. W tegorocznej edycji mamy wielu zawodników, którzy brali udział w poprzedniej edycji LAMO, występowali w finałach turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”. Chcemy im umożliwić kontynuację przygody z piłką. Dać dodatkowy impuls. Większość z nich już regularnie trenuje w swoich klubach, są też wyróżniającymi się postaciami w reprezentacjach wojewódzkich.

Dla tych dzieciaków to przede wszystkim fantastyczna przygoda. W zeszłym roku nie zabrakło dla nich atrakcji.

Głównymi akcentami tych obozów są przede wszystkim aspekty sportowe. Jak najwięcej czasu chcemy poświęcić treningom. W tym roku, podobnie jak w poprzednim, na obozie obecni są wszyscy trenerzy reprezentacji młodzieżowych: Robert Wójcik, Rafał Janas i Marcin Dorna oraz trenerzy asystenci. Każdy z nas ma pod swoją opieką 20-osobową grupę. Warto też nadmienić, że do treningów z bramkarzami zaproszeni są specjaliści w tym fachu, trenerzy: Józef Młynarczyk i Andrzej Dawidziuk. Zajęć sportowych mamy zatem sporo. Na obozie obecny będzie również prezes Zbigniew Boniek, co na pewno dla młodych adeptów futbolu będzie wielkim przeżyciem. Pamiętamy jednak, że LAMO, to nie tylko treningi typowo piłkarskie. Jest także czas na odrobinę zajęć pozasportowych. Staramy  się urozmaicić im czas poprzez wyjazdy na plażę czy też zwiedzanie interesujących miejsc.

Jakie zmiany czekają nas w tym roku?

W tej edycji LAMO po raz pierwszy wezmą udział dziewczynki. Będzie zorganizowany dla nich dodatkowy turnus. Podobnie jak ma to miejsce w przypadku chłopców, zajęcia treningowe prowadzić będą trenerzy kobiecych młodzieżowych reprezentacji Polski.

Na te roczniki zwracacie na pewno największą uwagę, ponieważ ci zawodnicy mogą niedługo trafić do prowadzonej przez Pana i trenera Roberta Wójcika drużyny narodowej.

W tym roku będziemy pracować z tymi samymi rocznikami, które były u nas już w zeszłym roku, czyli 2002 i 2003. Będzie to więc płynna kontynuacja tego, co zaczęliśmy w ubiegłe wakacje. Za rok to właśnie chłopcy z rocznika 2002 będą podlegać selekcji reprezentacyjnej pod kątem drużyny U-15. My już teraz będziemy mogli się im bliżej przyjrzeć i monitorować ich rozwój, jeszcze przed pierwszym powołaniem do kadry.

Co najbardziej podoba się Panu w pracy z dziećmi?

Przede wszystkim satysfakcjonuje mnie postęp, jaki ta grupa zawodników robi w czasie obozu. Wiem, że dla nich nie jest to takie proste, ponieważ większość tych chłopców i dziewczynek, po raz pierwszy bierze udział w takim wydarzeniu. Muszą się zaadaptować do realiów obowiązujących na zgrupowaniach reprezentacji. Jednak z mojej obserwacji wynika, że ich aklimatyzacja przebiega bardzo szybko. To duże obciążenie fizyczne, ponieważ trenują po dwa razy dziennie i jednocześnie duża dawka emocji. Cała impreza jest zorganizowana z bardzo dużym rozmachem i robi ogromne wrażenie. Najważniejsze jednak, że dzieci wyjeżdżają stąd zachwycone. Ich rodzice także. To nasza najlepsza wizytówka.

Rozmawiał Paweł Drażba