Aktualności

Droga „Łączy nas piłka”, drogi Panie Zbigniewie Bońku..

Federacja29.01.2015 
Pozwoliłem sobie wysłać ten list  na Wasz adres mając nadzieję na jego rychłą publikację z dwóch powodów. Po pierwsze podoba mi się to co robicie, po drugie gazetę i portal zarządzony przez pana Adama czytam coraz rzadziej. Ponadto to będzie polemika ze słowami Pana Adama a zauważyłem niebezpieczną tendencję wśród dziennikarzy sportowych, którzy nie bardzo lubią kwestionowanie ich własnych tez. (Sam przekonałem się o tym boleśnie w ostatnich tygodniach na Twitterze, z którego ostatecznie, przynajmniej na czas jakiś, zrezygnowałem.) Tym bardziej nie sądzę, żeby chcieli udostępniać łamy własnej gazety/portalu tekstom podważającym zasadność sposobu myślenia pana Adama Godlewskiego.

Ostatnio usłyszałem taki dialog w programie Pana Patryka Mirosławskiego „As Wywiadu”

„-Czy ty sobie wyobrażasz, że Zbigniew Boniek może nie zostać wybrany na drugą kadencję?

-Ja sobie nie wyobrażam, że może zostać wybrany na drugą kadencję.”

Pseudo-agresywnie nastawionego pana Patryka, który tańczy tak jak mu zagra  aktualny rozmówca to ja jeszcze rozumiem. Wygląda na gościa, który lubi się popisać. Prawo młodości. Ale Pana Adama, który sam przyznaje, że od wielu lat interesuje się Polskim Związkiem Piłki Nożnej już nie bardzo. A może Pan ma racje? Pan Godlewski nie wyobraża sobie pana Bońka na tym stanowisku ponieważ:

a) mamy wreszcie porządek i normalność

b) w PZPNie pracują ludzie, których jak fan piłki nie muszę się wstydzić. Są kompetentni, pełni energii, pracowici. Jednym słowem nie ma wiochy, której miałem już dość w ostatnich latach. Czy Panu tamto bydło odpowiadało? Przecież takiego wieśniactwa nie było nawet na Wiejskiej w Warszawie!

c) pierwszy raz od wielu lat utożsamiam się z Reprezentacją, w stu procentach. Wierzę w nich i wiem, że to nie tylko efekt historycznego zwycięstwa z Niemcami. Zapamiętałem taki tytuł, nie pamiętam gdzie. Chyba po meczu ze Szkocją. „Piłkarz! To znowu brzmi dumnie!” I o to właśnie chodzi.

d) po raz pierwszy w historii, jako mieszkaniec Warszawy, jako zwykły gość poszedłem na finał Pucharu Polski. Kosztowało mnie to 10 zł. Jeśli następne finały pod względem otoczki mają wyglądać podobnie to już nie mogę się doczekać. Dla mnie rewelacja. Prawie 40 tysięcy ludzi na stadionie w meczu Zawisza-Zagłębie. Wyobrażacie sobie co się będzie działo jak Legia zagra z Lechem? Przecież jeśli dobrze pamiętam pan Boniek obiecał, że w tym roku ceny biletów będą identyczne.

e) Reprezentacje młodzieżowe wreszcie są ważne. Nie ukrywam, że śledzę w miarę uważnie to co robicie na „Łączy nas piłka” i jestem zbudowany tym jaką mamy młodzież. A wiem to dzięki Wam bo to Wy transmitujecie ich  mecze, wy robicie o nich materiały i widzę, że rozwijamy się mentalnie. Słuchając wywiadów  choćby Panem Dorną jestem pewien, że będziemy mieć z niego duży pożytek.

f) pisałem o Pucharze Polski na Narodowym a kto jak nie Pan Boniek załatwił nam kolejną imprezę w Warszawie? Finał Ligi Europy to dla mnie jako warszawiaka duma. A przecież z tego co czytam finał MME w 2017 też ma odbyć się w Warszawie tyle, że na Legii. Sam z miłą chęcią pojeżdżę po całej Polsce, żeby zobaczyć jak najwięcej meczów. Dla prawdziwych fanów piłki i lokalnej społeczności trudno o lepszą imprezę.

g) szkoła trenerów wreszcie wygląda jak Szkoła Trenerów (wielkie litery celowe!) Na kursie nie byłem, ani się nie wybieram ale spotkałem nie tak dawno człowieka, który za ten projekt odpowiada. Pan Darek Pasieka nie dość, że serdecznie ze mną porozmawiał i powiem szczerze otworzył mi oczy na wiele kwestii. Domagam się zresztą wywiadu z nim na „Łączy nas piłka”! Jeśli tacy łebscy goście będą tam zarządzać jestem spokojny. Panie Adamie panu też radzę uciąć choćby krótką pogawędkę z Panem Darkiem!

h) Turniej Tymbarku na Stadionie Narodowym przed finałem Pucharu Polski to było jedno z przyjemniejszych doświadczeń w minionym roku. Sam mam syna, który gra w piłkę i pokazałem mu jeden z reportaży z Wasze portalu dotyczący Letniej Akademii Młodych Orłów. Pokroić by się dał, żeby się tam znaleźć. Taki jak on pewnie jest setki tysięcy. Widzę, że coś się dzieje z Orlikami, że to darmowe treningi ponoć z kompetentnymi trenerami. Im więcej tym lepiej. Czekam jak się to będzie rozwijać. Niechby każdy klub tak przyłożył się do tych dzieciaków a za kilka lat będziemy mieć jeszcze większy wybór.

Mógłbym tych podpunktów wypisać dużo bo trochę swoich przemyśleń mam. Ale Panie Adamie, czy dlatego Pan Boniek nie wygrałby dzisiaj wyborów? (daj Panie Boże, żeby startował na drugą kadencję) Czy dlatego, że nie siedział cicho i robił za dużo? Nie wiem jak Pan jako tak doświadczony dziennikarz może być aż tak złośliwy? Bo to chyba złośliwość? Szkoda, że w  wyborach na Prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej nie mogą głosować zwykli ludzie, tacy jak ja. Wtedy Pan Boniek nie miałby problemów z reelekcją.

Na koniec pozdrawiam załogę mojego ulubionego portalu. Tak dalej trzymajcie. Jeśli ktoś w tym kraju promuje futbol to właśnie Wy. Oglądam Wasze filmiki, czytam Wasze teksty  i wywiady. Dzięki Wam o piłce razem z moim synem możemy myśleć z uśmiechem.

pozdrawiam serdecznie Pana Zbigniewa, Pana Adama i Was! 

Jacek K.  z Warszawy

TAGI: Zbigniew Boniek, Łączy Nas Piłka, Adam Godlewski, PZPN,

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności