FORTUNA Puchar Polski
Wielka mobilizacja panuje w Tychach przed meczem z ŁKS-em Łódź w 1/8 Totolotek Pucharze Polski. Mecz przyjaźni na trybunach, na boisku będzie jednak zacięta rywalizacja o każdy centymetr murawy. – Chcemy udanie zakończyć jesień. Presja będzie po stronie łodzian, bo to oni są faworytem – mówią w Tychach, gdzie z utęsknieniem wyczekują powtórki z lat 70-tych, kiedy to GKS grał w ćwierćfinale.
FORTUNA Puchar Polski
Po ponad pięciu latach przerwy kibice Lechii znów mogą przeżywać emocje związane z Totolotek Pucharem Polski w... Gdańsku. Tyle czasu minęło od ostatniego pojedynku biało-zielonych w tych rozgrywkach na własnym stadionie. Biało-zieloni w pucharze kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa, jednak w środę (godz. 17:45, transmisja w Polsat Sport) zmierzą się z niewygodnym dla siebie rywalem, Zagłębiem Lubin.
FORTUNA Puchar Polski
– Nie chcieliśmy się cofnąć i ograniczać do obrony, żeby nie pozwolić Legii na dominację. Wiedzieliśmy, że ze względu na swoją jakość piłkarską Legia prędzej czy później dojdzie do sytuacji i tak się stało. Rywal zdołał nas przełamać i ostatecznie pewnie zwyciężył. Szkoda, choć była to dla nas piękna przygoda – powiedział po spotkaniu z Legią Warszawa pomocnik Górnika Łęczna Marcin Stromecki.
FORTUNA Puchar Polski
– Nie mogliśmy zlekceważyć naszego dzisiejszego przeciwnika. Musieliśmy podejść do tego spotkania z pełną koncentracją i zagrać w swoim stylu, który całkiem nieźle sprawdza się w ostatnim czasie. Troszkę potrwało, zanim zdobyliśmy pierwszą bramkę, ale zrobiliśmy to jeszcze przed przerwą i grało nam się już łatwiej – powiedział po wygranym meczu z Górnikiem Łęczna obrońca Legii Warszawa Mateusz Wieteska.
FORTUNA Puchar Polski
– Wszyscy spodziewali się, że awansujemy, a gdyby tak się nie stało, to byłaby mega sensacja. Szkoda jedynie, że wcześniej nie zapewniliśmy sobie wyższego zwycięstwa, bo były ku temu sytuacje – powiedział po wygranej Piasta Gliwice z rezerwami Legii (2:0) szkoleniowiec mistrzów Polski, Waldemar Fornalik.
FORTUNA Puchar Polski
Legia Warszawa nie pozostawiła złudzeń Górnikowi Łęczna i zasłużenie wyeliminowała drugoligowca z Totolotek Pucharu Polski. O awansie warszawian do ćwierćfinału zadecydowały trafienia Waleriana Gwilii i Jose Kante. – Zagraliśmy dobre spotkanie, a w takich warunkach wcale nie jest lekko. Było bardzo zimno, nie ułatwiało nam to pracy, którą mieliśmy wykonać – powiedział po meczu szkoleniowiec Legii Aleksandar Vuković.