Tylko u nas
Piłkarze Swansea City byli w niedzielę o krok od sprawienia sporej niespodzianki i wyrwania na Etihad Stadium cennego punktu w konfrontacji z Manchesterem City. W 92. minucie Łukasza Fabiańskiego strzałem „na raty” pokonał jednak nowy napastnik „The Citizens”, Gabriel Jesus. Spotkanie skończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:1. – Przy uderzeniach z bliska człowiek reaguje instynktownie. Ale kiedy dotykasz piłkę, masz z nią kontakt, zawsze zostaje duży niedosyt – mówi nam w pomeczowej rozmowie bramkarz „Łabędzi” i reprezentacji Polski.