Elite Youth w Belgradzie. „Konfrontacja zdań”
W ubiegłym tygodniu trenerzy uczestniczący w kursie Elite Youth wyjechali na kolejną sesję w zagranicznej akademii. Tym razem wybór padł na Partizan Belgrad, czyli klub, który bije się o miano najlepszej w Europie „linii produkcyjnej” utalentowanych piłkarzy. – Chcemy, by odbywało się to na zasadzie konfrontowania działań akademii polskich i zagranicznych – mówi Leszek Cicirko, wykładowca Szkoły Trenerów PZPN w Białej Podlaskiej.
W ciągu trzech intensywnych dni spędzonych w Belgradzie trenerzy mieli okazję obserwować nie tylko mecze juniorów i pierwszego zespołu, ale też uczestniczyli w treningach różnych grup młodzieżowych. Wszystko przy świetnym przyjęciu gospodarzy i z aktywnym udziałem Vanji Radinovicia, dyrektora akademii Partizana. – Byliśmy pierwszą federacją, która w takim stopniu została dopuszczona do treningów oraz metodologii tego klubu. Po zajęciach zawsze była konfrontacja zdań naszych trenerów, zresztą Vanja Radinović na koniec podkreślił, że dla szkoleniowców Partizana również były to spotkania o ogromnej wartości – mówi Leszek Cicirko.
W poprzednich edycjach kursanci Elite Youth podróżowali m.in. do Salzburga, Wolfsburga, Dortmundu i Southamptonu – ta ostatnia akademia zrobiła największe wrażenie. Jednak wybór Partizana nie był przypadkowy. To klub, który w zestawieniu za rok 2015 wprowadził do najlepszych lig w Europie najwięcej zawodników, wyprzedzając Ajax Amsterdam. – Taka jest polityka klubu. Ich nie stać na rywalizację w finałowych fazach europejskich pucharów. Bazę mają skromną, może nawet skromniejszą od niektórych polskich akademii, ale sama otoczka, poziom treningów jest na najwyższym poziomie – dodaje opiekun kursu.
Jak tłumaczy Leszek Cicirko, pieniądze ze sprzedaży zawodników są w sporym stopniu przeznaczane na infrastrukturę. Ale jednym z najistotniejszych aspektów jest mentalność zawodników. – Widać, że to wojownicy. Pod względem motorycznym i mentalnym bardzo szybko dojrzewają. Na ich skalę utalentowania wpływa wiele czynników, w tym także uwarunkowania genetyczne. Widać również ich kreatywność, inwencję twórczą na boisku i w trakcie meczów – opisuje wrażenia z obserwacji treningów oraz spotkań.
Po zakończonej sesji wyjazdowej każdy z trenerów-kursantów przygotowuje podsumowanie i swoje przemyślenia na temat tego, co zobaczył w Belgradzie. – Chodzi przede wszystkim o konfrontację wiedzy, świeże spojrzenie i poszerzanie perspektywy. Te trzy bardzo intensywne dni w Partizanie bardzo dużo dały każdemu z nas – podsumował Leszek Cicirko.
