Specjalne
Piątoligowiec przegrał dopiero w rzutach karnych. Trzecioligowiec zwyciężył i w europejskich pucharach walczył z wielkim Juventusem. Próbowały rezerwy i pierwsze „garnitury”. Długa historia rozgrywek o Puchar Polski potwierdza wyświechtaną piłkarską prawdę – „puchar ma swoje prawa”. Rozgrywki „tysiąca drużyn”, z których rzeczywiście każda ma szansę wygrać. Błękitni ze Stargardu nie są pierwszymi śmiałkami, którzy wbrew wszystkiemu, z hukiem wkroczyli na piłkarskie salony w Polsce.