W trakcie pierwszego meczu półfinału Pucharu Polski pomiędzy Podbeskidziem a Legią herbata lała się strumieniami. Wszystko zaczęło się od tajemniczego termosu, potem w Bielsku kibice zobaczyli wielkanocnego Zajaca i... Herbatka na ławce gospodarzy miała tego dnia wyjątkowo gorzki smak...
#OkoNaKadrowicza - to cykl, w którym bierzemy pod lupę występy naszych kadrowiczów. Dotychczas zawsze śledziliśmy, jak radzą sobie na murawie. Wczoraj, w drodze wyjątku, uwagę skupiliśmy na...serialowym debiucie Sebastiana Mili. Osobie, która w najciekawszy sposób skomentowała aktorskie poczynania przekażemy oryginalny scenariusz odcinka, w którym reprezentant Polski miał okazję wystąpić u boku oryginalnego "Waldusia". Obaj panowie złożyli na nim swoje autografy!
– Wiesz co mnie cieszy najbardziej? Jak widzę tych wszystkich szczęśliwych ludzi! Wygraliśmy wielki mecz z wielką drużyną – mówi Marek Ufnal, bramkarz Błękitnych, którzy w pierwszym meczu 1/2 finału Pucharu Polski wygrał z Lechem Poznań 3:1. W Stargardzie Szczecińskim napisano niesamowitą historię. A to jeszcze nie koniec…
Wczorajsze "rewelacje" dziennika "Corriere Dello Sport" dotyczące przejścia Wojciecha Szczęsnego do Interu to efekt feralnej, prima aprilisowej daty, naszej wesołej twórczości i świetnej pracy grafika. Tych, którzy dali się nabrać uspokajamy, nie byliście osamotnieni.
Jak wypadł aktorski debiut Sebastiana Mili? Dziś o 20:00 w telewizji Polsat będziecie mogli zobaczyć specjalny odcinek serialu "Świat według Kiepskich" z gościnnym udziałem reprezentanta Polski. Z tej okazji przygotowaliśmy małą zabawę.
Błękitni Stargard Szczeciński ponownie pokazali, że niemożliwe nie istnieje. Drugoligowiec pokonał Lecha Poznań w pierwszym meczu półfinału Pucharu Polski 3:1 i wykonał ogromny krok w stronę finału, który zostanie rozegrany stadionie narodowym w Warszawie. Zastanawiacie się, na czym polega fenomen tej drużyny? Zobaczcie, jak to wygląda od środka, w naszym dokumencie! Zapraszamy!
Maciejowi Rybusowi wyraził chęć odejścia latem z Tereka Grozny. Pomocnik reprezentacji Polski najprawdopodobniej po czterech latach pożegna się z ligą rosyjską.
