Reprezentacja Polski do lat 16 w minionym tygodniu rozegrała towarzyski dwumecz z Mołdawią. W pierwszym meczu biało-czerwoni pokonali rywala 3:1, natomiast w drugim zremisowali 1:1. – Konsultację kończymy z niedosytem i sportową złością – mówi trener kadry Przemysław Małecki.
W czwartek 22 marca o godzinie 18:00 w Bielsku-Białej na Stadionie Miejskim rozpocznie się ostatni domowy mecz reprezentacji Polski U-20 w turnieju Elite League 2017/18. Rywalem Polaków będą Anglicy, a w składzie Keitha Downinga, byłego zawodnika m.in. Wolverhampton, Birmingham, Stoke i Cardiff będzie można zobaczyć aktualnych mistrzów świata U-20 i mistrzów Europy U-19.
Reprezentacja Polski do lat 19 już w najbliższą środę rozpocznie walkę w turnieju Elite Round mistrzostw Europy. Drużyna prowadzona przez Dariusza Dźwigałę w poniedziałek wylatuje do Włoch, gdzie czekają ją trzy spotkania, które zadecydują o losach awansu.
Miejsca, w których po raz pierwszy kopali piłkę, dzieli w linii prostej kilkadziesiąt kilometrów. Paniówki, zdarte boiska na osiedlu „Królów” w Rudzie Śląskiej – Bykowinie i śródmieście Katowic. Kilkanaście lat temu nikt nie przypuszczał, że na tak niewielkim obszarze „zrodzą” się bramkarze, którzy znajdą uznanie w oczach trenera reprezentacji Polski do lat 21, Czesława Michniewicza.
Trener reprezentacji Polski do lat 20 Dariusz Gęsior, w miejsce kontuzjowanego Macieja Ambrosiewicza (Górnik Zabrze), do kadry dodatkowo powołał Adriana Purzyckiego (Miedź Legnica). Biało-czerwoni w ramach Turnieju Ośmiu Narodów zagrają z Anglią (22 marca o godzinie 18:00) oraz Niemcami (27 marca o godzinie 18:00).
Reprezentacja Polski do lat 16 zremisowała 1:1 z Mołdawią w drugim wyjazdowym meczu towarzyskim. Gola dla biało-czerwonych w 24. minucie strzelił Filip Marchwiński. Przypomnijmy, że w czwartek podopieczni Przemysława Małeckiego wygrali 3:1.
Pomocnik Górnika Zabrze Szymon Żurkowski, powołany do reprezentacji Polski U-21 na marcowy mecz eliminacji mistrzostw Europy, z powodu urazu stawu barkowego nie weźmie udziału w zgrupowaniu oraz spotkaniu z Litwą. Sztab szkoleniowy nie zdecydował się na powołanie żadnego zawodnika, który zająłby miejsce Żurkowskiego.
