Błyskawicznie udało się Pańskiej reprezentacji awansować na UEFA EURO U21 Polska 2017!

Tak naprawdę już przed eliminacjami mówiliśmy, że awans jest naszym celem, ale szczególnie jesteśmy zadowoleni, że swój plan wykonaliśmy tak szybko. I jeszcze jedno – cieszę się, że udało nam się uniknąć meczów barażowych. Są one zawsze bardzo stresujące i nigdy do końca nie wiadomo, co się wydarzy. Wykonaliśmy duży krok i jesteśmy bardzo szczęśliwi.

Pańska drużyna strzeliła aż 24 gole, tracąc jedynie trzy.

Po prostu mamy bardzo utalentowaną grupę zawodników. W eliminacjach stworzyliśmy zgrany zespół. Mieliśmy dużo okazji, moi zawodnicy są dobrzy technicznie, a przede wszystkim bramkostrzelni. Postawiliśmy na ofensywę i udało się zdobyć 28 punktów.

Który mecz był kluczowy dla przebiegu eliminacji?

Myślę, że wyjazdowe spotkanie z Rumunią, wygraliśmy wówczas 3:0. Dwa gole strzelił Frederik Borsting i jednego Kenneth Zohore. Potem graliśmy już naprawdę dobrze.

Po raz pierwszy w historii mistrzostw zobaczymy 12 zespołów. Co Pan sądzi o tej zmianie?

Dla mnie to zdecydowanie dobra zmiana. Dlaczego? Przecież zawsze lepiej, gdy masz w turnieju więcej drużyn, które prezentują tak samo dobry poziom. To duża korzyść dla organizatorów, ale i samych uczestników imprezy.

1 grudnia chciałby Pan wylosować Polskę?

Zawsze fajnie spotkać się w jednej grupie z gospodarzem turniejem, zawsze łączą się z tym niesamowite emocje. Mieliśmy zresztą możliwość gry z gospodarzem na ostatnich Igrzyskach Olimpijskich. Wówczas w Salvadorze przegraliśmy niestety  0:4.

Cel reprezentacji Danii U21 na turnieju w Polsce?

Półfinał – wierzymy w niego. To nasz główny cel. A jeśli już tam awansujemy, to czemu nie pokusić się o finał?