Aktualności

U-21: Zdecydował jeden gol. Polacy przegrali z Serbią

Reprezentacja09.10.2020 

Bez punktów wrócili z kolejnego meczu kwalifikacji do turnieju finałowego mistrzostw Europy UEFA EURO U-21 2021 reprezentanci Polski do lat 21. Biało-czerwoni przegrali z Serbią 0:1, a gola na wagę zwycięstwa zdobył dla rywali Veljko Nikolić. Kolejne starcie podopieczni Czesława Michniewicza rozegrają już na własnym terenie. We wtorek o godzinie 18:00 na stadionie w Gdyni Polacy zagrają z Bułgarią.

Po wygranym 1:0 meczu z Rosją biało-czerwoni znaleźli się w dobrej, aczkolwiek zarazem trudnej sytuacji. Dobrej – bo wszystko w kwalifikacjach zależy już tylko od nich. Trudnej – bo w terminarzu meczów pozostały boje z groźnymi ekipami Serbii i Bułgarii, a także Łotwą. W dodatku trenerowi Czesławowi Michniewiczowi przed starciem z Serbami wypadło ze składu kilka istotnych ogniw. Z powodu urazów na zgrupowanie nie dotarli choćby Patryk Dziczek i Przemysław Płacheta, a przez otrzymane we wcześniejszych meczach żółte kartki pod uwagę nie mógł być brany Patryk Klimala. – Mecz z Serbią będzie bardzo istotny dla ostatecznego kształtu tabeli. Czeka nas z pewnością niezwykle trudne spotkanie, mimo zmian, które także nastąpiły w zespole naszego rywala. My zagramy osłabieni, ale Serbowie także zostali pozbawieni kilku zawodników, którzy dostali powołania do seniorskiej kadry. Tak to jest w piłce młodzieżowej, że wszystko zmienia się bardzo szybko. Skupiamy się więc na reprezentacji Serbii jako całości, mniej przywiązując wagę do nazwisk. Musimy po prostu być bardzo dobrze przygotowani, podobnie jak do starcia z Bułgarią. Mecze same się nie wygrają – mówił szkoleniowiec biało-czerwonych. Największy dylemat trener miał przy obsadzie pozycji napastnika. O miejsce w wyjściowym składzie rywalizowali Bartosz Białek, Dawid Kurminowski, Maciej Rosołek i Paweł Tomczyk. Ostatecznie szkoleniowiec polskiej kadry postawił na Tomczyka.

Zanim jednak „Pawka” miał okazję się wykazać, padła bramka dla Serbii. Po akcji lewą stroną boiska i błędzie polskiej defensywy do piłki dopadł Veljko Nikolić. Niepilnowany Serb uderzył silnie z okolic dwunastego metra, pokonując Kamila Grabarę. W grze biało-czerwonych widać było nerwowość, ale z upływem czasu poczuli się pewniej. Nie przekładało się to jednak na okazje bramkowe, poza próbą Pawła Tomczyka, która nie sprawiła jednak większych problemów serbskiemu golkiperowi. Po akcji Kamiński-Tomczyk-Bogusz ten ostatni znalazł się w dogodnej sytuacji, ale ponownie górą był Djordje Petrović. Niestety, mimo lepszej gry, Polacy przed przerwą nie zdołali doprowadzić do wyrównania.


W przerwie trener Czesław Michniewicz zdecydował się na jedną roszadę w składzie – miejsce Tomasza Makowskiego zajął debiutujący w młodzieżowej reprezentacji Polski Dennis Jastrzembski. Drugą część meczu od dogodnej sytuacji rozpoczęli Serbowie, ale po uderzeniu Veljko Nikolicia skutecznie interweniował Kamil Grabara. Polski golkiper poradził sobie także przy próbie Filipa Stevanovicia.

Reagując na boiskowe wydarzenia trener Czesław Michniewicz postanowił wprowadzić na murawę dwóch kolejnych napastników. Na murawie pojawili się Bartosz Białek i Maciej Rosołek. To dodało werwy polskiej kadrze, jednak strzały Białka i Bogusza okazały się niecelne. Fantastyczną okazję do zdobycia bramki miał Robert Gumny, ale z ostrego kąta i mocno naciskany prze obrońcę zdołał jedynie posłać piłkę wzdłuż linii bramkowej, a tam o włos od skierowania jej do siatki był Białek. Niestety, w zamieszaniu skuteczniejsi okazali się obrońcy.

Serbowie również nie zamierzali się ograniczać jedynie do obrony. W polu karnym biało-czerwonych Tymoteusza Puchacza ograł Żeljko Gavrić, ale jego bardzo silne uderzenie kapitalnie wybronił Grabara. W odpowiedzi na niespełna dziesięć minut przed końcem w bardzo dogodnej sytuacji znalazł się wprowadzony w drugiej połowie na murawę Daniel Ściślak, ale świetnie interweniował Petrović. Chwilę później znów próbował Ściślak, ale i tym razem skończyło się jedynie na rzucie rożnym. Polacy, mimo walki do ostatniego gwizdka, nie zdołali już odwrócić losów spotkania. Biało-czerwoni przegrali 0:1 i pozostali na drugim miejscu w tabeli grupy kwalifikacyjnej. We wtorek zmierzą się w Gdyni z Bułgarią.

9 października 2020, Gornji Milanovac
Serbia – Polska 1:0 (1:0)
Bramka:
Veljko Nikolić 11.
Serbia:
23. Djordje Petrović – 5. Strahinja Eraković, 20. Nemanja Micevic, 15. Svetozar Marković, 16. Dimitrije Kamenović (90, 17. Zlatan Sehović) – 11. Żeljko Gavrić (84, 18. Filip Stuparević), 22. Veljko Nikolić (90, 7. Jovan Lukic), 8. Njegos Petrović, 21. Ivan Ilić (67, 4. Mirko Topić), 10. Filip Stevanović (84, 13. Radivoj Bosić) – 9. Slobodan Tedić.
Polska: 1. Kamil Grabara – 15. Robert Gumny, 13. Kamil Piątkowski, 5. Jakub Kiwior, 6. Tymoteusz Puchacz – 14. Marcin Listkowski (77, 20. Daniel Ściślak), 3. Tomasz Makowski (46, 16. Dennis Jastrzembski), 17. Mateusz Bogusz (73, 11. Dawid Kurminowski), 18. Bartosz Slisz, 7. Jakub Kamiński (60, 4. Maciej Rosołek) – 10. Paweł Tomczyk (60, 21. Bartosz Białek).
Żółte kartki: Eraković, Marković, Kamenović – Gumny, Slisz, Rosołek.
Sędziował:
Bram Van Driessche (Belgia).

Fot. Michał Bartnicki

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności