Aktualności
U-21: Początek zgrupowania, hektolitry potu i tort dla legionistów
Przygotowania do turnieju finałowego mistrzostw Europy UEFA EURO U-21 2019 wystartowały pełną parą. Drużyna Czesława Michniewicza rozpoczęła pracę w Grodzisku Wielkopolskim. Przed biało-czerwonymi dwa mecze sparingowe oraz mnóstwo potu wylanego na codziennych treningach.
W Grodzisku Wielkopolskim na biało-czerwonych czekał świetnie przygotowany ośrodek. Oprócz gładkich jak stół muraw (zarówno głównej, jak i bocznych), Polacy mają do dyspozycji mnóstwo innych środków do treningu oraz regeneracji. Specjalnie dla nich ustawiona została siłownia z rowerkami i mnóstwem innego sprzętu, basen do odpoczynku, wanny z lodem, a także strefa relaksu, z telewizorami i konsolami do gier. Nie brakuje też placu do gry w siatkonogę, a także rebondera, przy którym kadrowicze spędzają sporo czasu. Drużyna Czesława Michniewicza może korzystać także z leżaków, a dla dziennikarzy przygotowano specjalnie dedykowaną salę do spotkań i konferencji.
Piłkarze w Grodzisku Wielkopolskim zameldowali się już w niedzielne popołudnie. Tego dnia nie odbyli jednostki treningowej, ale w poniedziałkowy poranek czekały ich niezwykle wyczerpujące badania wydolnościowe. W palącym słońcu zmagali się ze stawianymi im wymaganiami oraz samymi sobą. Tego typu testy zmuszają bowiem do bardzo intensywnego wysiłku, więc na murawie obiektu w Grodzisku Wielkopolskim pozostały hektolitry potu.
A to nie był jeszcze koniec poniedziałkowych zajęć. Po sesjach zdjęciowych oraz przymiarkach garniturów, w których biało-czerwoni wylecą do Włoch, przyszedł czas na drugą jednostkę treningową. Podopieczni Czesława Michniewicza rozegrali kilka minigier na skróconym polu gry, co również było nacechowane dużą intensywnością. Wszystko po to, by jak najlepiej przystosować zawodników do obciążeń, które czekają ich we Włoszech.
Późnym wieczorem w poniedziałek do Grodziska Wielkopolskiego dotarli także trzej zawodnicy, którzy wcześniej powołani zostali przez selekcjonera Jerzego Brzęczka do seniorskiej reprezentacji Polski. To Robert Gumny, Sebastian Szymański oraz Dawid Kownacki. Dwaj pierwsi przybyli w pełnym zdrowiu, natomiast „Kownaś” przyjechał z urazem mięśniowym. – Mięśnie Dawida są nieuszkodzone, natomiast problem pojawił się w kwestii błony znajdującej się pomiędzy nimi. Nie jest to uraz bardzo groźny, lecz na pewno bolesny – tłumaczy lekarz kadry, Mariusz Pietrzak. Sam piłkarz wytłumaczył, jak doszło do tego zdarzenia. – Chciałem uderzyć piłkę wolejem, bardzo silnie, ale niestety, piłka minęła się ze stopą. Po tym wymachu mocno mnie zakłuło – powiedział kapitan młodzieżowej reprezentacji Polski. Obecnie trwają zabiegi, które mają doprowadzić „Kownasia” do pełnej dyspozycji na pierwszy mecz mistrzostw Europy.
Dawid Kownacki, Sebastian Szymański i Robert Gumny są już z zespołem U-21 w Grodzisku Wielkopolskim! ✅
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 4 czerwca 2019
Zobaczcie ich przyjazd i pierwsze chwile na zgrupowaniu! 😍 pic.twitter.com/2WW6I5XHHx
We wtorek Polacy, podzieleni na dwie grupy, odbyli poranny trening. Część zawodników pracowała na siłowni, druga natomiast odbywała ćwiczenia na boisku. Popołudniem na murawie pojawili się wszyscy zawodnicy, którzy rywalizowali ze sobą w małych grach. Wieczorem natomiast miała miejsce miła uroczystość – swoje 21. urodziny obchodził bowiem Robert Gumny. W jadalni pojawił się z tej okazji specjalnie przygotowany tort, przystrojony w barwy klubu „Gumki”, Lecha Poznań, a także reprezentacji Polski. – To teraz dla „Szymusia” i „Wietesa” kawałki z herbem Lecha, ktoś jeszcze chętny? – żartował trener Czesław Michniewicz w odniesieniu do Sebastiana Szymańskiego i Mateusza Wieteski, którzy w minionym sezonie reprezentowali barwy warszawskiej Legii. Tego pierwszego wiosną w koszulce „Wojskowych” już nie zobaczymy. Podpisał bowiem kontrakt z Dinamem Moskwa i po zakończeniu mistrzostw Europy oraz urlopie przeniesie się do stolicy Rosji.
W środę biało-czerwonych czekają kolejne badania, dwa treningi, a także szkolenie z sędzią międzynarodowym, Bartoszem Frankowskim. Niespełna 33-letni arbiter przedstawi reprezentantom Polski główne zasady, na które podczas włoskiego turnieju zwracać będą uwagę sędziowie. W piątek Polacy sprawdzą swoją formę w towarzyskiej potyczce z Tarnovią Tarnowo Podgórne, a w niedzielę wylecą do Włoch, by w Natz zagrać z Niemcami.
Emil Kopański