W pierwszym spotkaniu towarzyskim rozegranym podczas zgrupowania w San Pedro del Pinatar biało-czerwoni bardzo wysoko wygrali z o stopień młodszymi rywalami z Arabii Saudyjskiej. Polacy zaaplikowali rywalowi aż siedem bramek, choć mogło być ich więcej. W pierwszej połowie brakowało bowiem skuteczności. W przerwie Maciej Stolarczyk zdecydował się na zmianę całej jedenastki i zmiennicy okazali się bezlitośni. Do strzelonych przed zmianą stron dwóch goli dorzucili kolejne pięć. Tym razem poprzeczka wędruje dużo wyżej – naprzeciw biało-czerwonych staną Austriacy.

Będzie to ostatni akcent zgrupowania w Hiszpanii. W San Pedro del Pinatar Polacy przebywają od poniedziałku. Początki były bardzo intensywne. Drużyna Macieja Stolarczyka odbywała dwie jednostki treningowe dziennie i na mecz z Saudyjczykami wyszła czując obciążenie w nogach. – Zawodnicy na pewno będą odczuwali trudy treningów, ale zależało nam też na tym, by sprawdzić się w momencie, gdy piłkarze są nieco zmęczeni – tłumaczył szkoleniowiec reprezentacji Polski U-21.

W kolejnych dniach natężenie zajęć zmalało. Polacy skupiali się na szlifowaniu stałych fragmentów gry oraz rozegraniu akcji ofensywnych. Trener Maciej Stolarczyk podkreślał, że jego zespół w startujących we wrześniu kwalifikacjach do turnieju finałowego mistrzostw Europy wcale nie musi celować tylko w drugie miejsce, za Niemcami i że stać go na sprawienie niespodzianki. – Najgroźniejszym rywalem wydają się oczywiście Niemcy, którzy zawsze są faworytem. Trzeba jednak pamiętać, że wszystkie zespoły są aktualnie w przebudowie, więc trudno powiedzieć, na jakim etapie znajdują się rywale. Skupiamy się przede wszystkim na sobie, na tym, co chcemy wypracować. To jest dla nas najistotniejsze, każdą godzinę poświęcamy na budowę zespołu – tłumaczył.

Towarzyskie spotkanie z Austrią będzie na pewno zupełnie innym spotkaniem niż to z Saudyjczykami. Rywal biało-czerwonych prezentuje podobny poziom piłkarski, a w potyczce z Arabią Saudyjską wygrał aż 10:0. Charakteryzuje się też zupełnie innym stylem gry. – Mecze rozgrywane w Hiszpanii dadzą nam odpowiedź, czy praca wykonana na treningach przyniosła spodziewane efekty. To bardzo różni przeciwnicy, co jest tylko wartością dodaną – zauważył Maciej Stolarczyk.

Spotkanie Polska – Austria rozpocznie się w poniedziałek o godz. 15:00. Transmisję z San Pedro del Pinatar będzie można obejrzeć na antenie TVP Sport. Biało-czerwoni do kraju powrócą we wtorkowe popołudnie.