Aktualności
U-21: Bolesna porażka. Koniec przygody na mistrzostwach Europy
Trener reprezentacji Polski U-21 Czesław Michniewicz na ostatnie spotkanie w fazie grupowej mistrzostw Europy wystawił ponownie pięciu obrońców i dokonał zmian w wyjściowym składzie. Z powodu urazu mięśniowego na ławce rezerwowych znalazł się Dawid Kownacki, a zastąpił go w ataku Adam Buksa. W końcu do pełni sił doszedł Robert Gumny, który w ostatnich dniach borykał się z problemami zdrowotnymi. Plan na to spotkanie był jeden – próbować powstrzymać hiszpańską nawałnicę i wyczekiwać na moment, żeby przeprowadzić kontrę. Niestety tym razem to nie wystarczyło, żeby przynajmniej zremisować z silnymi Hiszpanami.
Choć przez pierwsze minuty gra toczona była na połowie reprezentacji Polski, to nasz rywal nie stworzył stuprocentowej sytuacji. Przeciwnik oddawał strzały, ale były niecelne i Kamil Grabara nie musiał interweniować. Refleks naszego golkipera został sprawdzony chwilę później. Mocno uderzał Dani Olmo, ale pewnie między słupkami zachował się Kamil Grabara. Jeszcze goręcej w polu karnym biało-czerwonych zrobiło się, gdy strzelał Fabian Ruiz, który obił poprzeczkę. Niestety nasza defensywa skapitulowała po pierwszym kwadransie, a piłkę w siatce zmieścił Pablo Fornals, a asystował mu Aaron Martin.
Nie mogli doprowadzić do poważniejszego zagrożenia Polacy przy spokojnie prowadzących grę Hiszpanach. Gdy udawało się przejąć piłkę i przedostać na połowę rywala, jedyne co mogli zrobić biało-czerwoni, to oddać niegroźny strzał z dystansu. Zbyt słabe były jednak próby Patryka Dziczka i Adama Buksy, które bez problemu wyłapał golkiper Antonio Sivera. Hiszpanie konsekwentnie kontynuowali swoją ofensywną grę. Najpierw strzelał Fabian Ruiz, ale futbolówka zatrzymała się na poprzeczce. Szczęścia zabrakło chwilę później, bo rywale zdobyli drugą bramkę, a jej autorem był Mikel Oyarzabal. Niekwestionowana dominacja trwała dalej. Swego dopiął Fabian Ruiz, który strzałem z dystansu dał swojej drużynie trzeciego gola.
Zaraz po wznowieniu drugiej połowy gra wyglądała identycznie, czyli napór hiszpańskich zawodników i bronienie się biało-czerwonych przed stratą kolejnej bramki. Niestety kolejny gol wisiał w powietrzu. W ciągu kilku sekund dwukrotnie skutecznie interweniował Kamil Grabara. Najpierw strzelał Dani Ceballos, a potem Marc Roca. Tylko na moment udało się zażegnać niebezpieczeństwo, bo w posiadaniu piłki znowu znajdowali się przeciwnicy.
Niestety, Kamil Grabara musiał kolejny raz wyjmować futbolówkę z siatki. Arbiter podyktował Hiszpanom rzut wolny, a kapitalnym uderzeniem popisał się Dani Ceballos. Nasz golkiper piłkę odprowadził jedynie wzrokiem. W końcówce wysokie zwycięstwo przypieczętował Borja Mayoral. Hiszpanie wygrali aż 5:0 i w bardzo bolesny sposób pozbawili nasz zespół marzeń o awansie do półfinału mistrzostw Europy.
22 czerwca 2019, 21:00 – Bolonia
Polska – Hiszpania 0:5 (0:3)
Bramki: Pablo Fornals 17, Mikel Oyarzabal 35, Fabian Ruiz 39, Dani Ceballos 71, Borja Mayoral 90
Polska: 1. Kamil Grabara – 20. Robert Gumny, 4. Mateusz Wieteska, 6. Krystian Bielik, 3. Kamil Pestka – 23. Konrad Michalak, 21. Karol Fila (46, 8. Jakub Piotrowski), 16. Patryk Dziczek, 7. Szymon Żurkowski (71, 2. Przemysław Płacheta), 10. Sebastian Szymański – 14. Adam Buksa (55, 11. Karol Świderski).
Hiszpania: 1. Antonio Sivera – 15. Martin Aguirregabiria, 5. Unai Nunez, 4. Jorge Mere, 3. Aaron Martin – 19. Dani Olmo, 6. Fabian Ruiz (75, 8. Mikel Merino), 21. Marc Roca, 10. Dani Ceballos (88, 12. Manu Vallejo), 22. Pablo Fornals – 11. Mikel Oyarzabal (59, 9. Borja Mayoral).
Żółte kartki: Wieteska, Bielik, Piotrowski, Pestka – Roca.
Sędziował: Robert Madden (Szkocja).