Najważniejszym punktem wyjazdu Dorny do Niemiec było sobotnie spotkanie pomiędzy Werderem Brema a Borussią Moenchengladbach. W barwach Bremeńczyków występuje dwóch Polaków: Ludovic Obraniak i Martin Kobylański. – Po meczu rozmawiałem z trenerem Nawałką oraz przesłałem mu szczegółową kartę obserwacji z występu Ludovica. Bardzo przyjemnie było patrzeć, jak zawodnik występujący w polskich barwach decyduje o losach spotkania i strzela piękną bramkę z rzutu wolnego – powiedział Dorna.

Trener kadry U-21 nie ukrywa, że celem podróży była również obserwacja jego podopiecznych. – Przede wszystkim udałem się do Niemec, aby przyjrzeć się zawodnikom kadry do lat 21. Bacznie oglądałem występ Martina Kobylańskiego, który wszedł na boisko w 69. minucie i zaprezentował się z dobrej strony. Po meczu miałem okazję z nim chwilę porozmawiać. To już kolejna kolejka, kiedy Martin zalicza udany występ. Coraz częściej dostaje szansę gry od trenera Dutta. Cieszę się, że łapie doświadczenie i ma możliwość ciągłego rozwoju – opowiada.

Selekcjoner reprezentacji olimpijskiej odwiedził również Arminię Bielefeld, w której obecnie występuje Kacper Przybyłko. Reprezentant drużyny olimpijskiej wszedł na boisko w 70. minucie przegranego meczu z SC Paderborn. – W pierwszym meczu rundy wiosennej 2. Bundesligi Kacper świetnie zagrał z St. Pauli. Pomimo tego, że występował tylko przez 25 minut, zdobył dwie bramki. Mecz z Padeborn był dla Kacpra i całego zespołu bardzo trudny, ponieważ od 35. minuty Arminia grała w osłabieniu. Kacper wszedł na boisko w momencie, gdy jego zespół przegrywał 0:3. Pomimo tego, widać było, że bardzo się stara. Odpowiednia liczba minut spędzonych na boisku pozwoli mu na dalsze rozwijanie swoich umiejętności  – podsumował trener reprezentacji do lat 21.

Podczas podróży do Holandii Dorna odwiedził Filipa Bednarka, zawodnika Twente Enschede. Bramkarz kadry U-21 grał 90 minut w meczu drugiej ligi holenderskiej pomiędzy młodzieżową drużyną Twente a VVV Venlo.